-
hej bejbe :D
odpoczywasz?
ale zazdroszczę Ci tej zakończonej sesji :roll:
mmm miodzio :D
mnie jeszcze zostały 3 kobyły i jedno koło. Ale w ogóle sie nie przejmuję, studiuje sobie lajcikowo :wink: i mam to gdzieś. :lol:
ale jestem dzisiaj zmęczona.. grrr to po tym wczorajszym dniu, a dzisiaj już w pracy :?
myślałam, że sie nie podniosę :shock:
a powiedz no nam Pięknisiu gdzie pracujesz?
a skoro wracasz po sesji do domu, to gdzie mieszkasz? myślałam, że też mieszkasz w stolycy :wink:
powiem Ci, że ilekroć jestem w Warszawie, to ciesze się, że mieszkam we Wrocławiu :arrow: brzydkie to Wasze miasto, nasze jest ładniejsze :P :wink: 8)
aha koniecznie przestaw tickera - agassi ma rację :lol: ja tez lubię się w ten spsoób mobilizować :twisted:
-
nigdzie nie pracuję bo nie mam czasu.. studia na II roku SGHu są tak absorbujące że nie wiem kiedy bym wyrobiła ;)) może za rok jakoś :)
pochodzę z Mielca.. to jest hmm.. koło Rzeszowa więc do odmu mam daleko.. jadę autobusem prawie 6 h.. dlatego jestem w domku właściwie tylko od święta albo na ferie czy wakacje.. ;/
Warszawa.. jest specyficzna.. :) nie znosiłam jej dawniej zanim się tu przeniosłam a teraz już nie mogę bez niej życ.. a we wrocku niestety jeszcze nie byłam ale słyszałam że piękne miasto..
dziś 63 równe.. co mi tam przestawiam tickerka :P
-
przestawiaj, przestawiaj :D
to motywuje do dalszej walki :lol:
no i jak pięknie wygląda 8)
widzisz.. ja tez mieszkam poza Wrocławiem (jakies 30 km), no ale to nie taki szmat drogi jak do Ciebie :)
Wrocław jest śliczny, zwłaszcza nocą :wink: ale jest miastem chorym jeśli chodzi o komunikację. Korki chyba największe w Polsce :roll: gggrrrr białej gorączki można dostać. Trzeba miec sporo cierpliwości, żeby sie dostać na drugi koniec miasta, no i baaaardzo dużo czasu..
ja Warszawy nie znam w ogóle, rzadko tam bywam. Ostatnimi czasy w ciągu dwóch lat byłam może trzy razy. Zawsze tylko na chwilę, na szybkiego. Nie mam czasu na "pomieszkanie", zaznajomienie się z terenem. Myślę, że każde miasto jest fajne, trzeba tylko je poznać - kluby, miejsca, ludzi. Każde miasto jest przeciez na swój sposób magiczne.
No i z czasem w każde wsiąkasz.
-
ja do Warszawy na pewno bym nie chciała :roll: za duże jak na mnie, gubiłabym się wciąż i w ogóle :lol: za to Wrocław jest taki podobny do Poznania, tak mi się wydaje... podobna atmosfera :)
chociaż korki to rzeczywiście macie niemiłosierne :evil: na jednym skrzyżowaniu kiedyś godzinę spędzilismy :shock:
ago: musisz kiedyś wpaść do Poznania :D
zresztą allunia, Ty też :)
zapraszam :P
ja też chcę przestawić tickerka!!! :twisted:
-
byłam kiedys dziubku w Poznaniu :)
ale to chyba jakies takie przedmieścia czy cuś. To sie nazywało Kiekrz. A drugim razem jak byłam to były Pniewy. Ale samego miasta w ogóle nie widziałam, nie mieliśmy czasu połazić, obejrzeć. Może kiedyś będziemy mieli wreszcie na tyle czasu, żeby pojechac i poznać kluczowe miasta Polski :wink:
ale wtedy bójcie się Miśki: kawa z bitą śmietaną murowana :!: :lol:
-
no kiekrz to już chyba nie Poznań nawet. ale blisko. jeziorko jest :)
no ja jak najbardziej jestem za :)
ago masz gg w ogóle? jak tak, to rzuć nr :D
-
a ja w poznaniu też byłam.. ale tylko raz ;) mam nadzieję że jeszcze kiedyś zaglądnę i że się zobaczymy :) wrocław też bym chciała zobaczyć..
ehh.. koło 18 wzięłam apap bo mnie tak głowa bolała i już nie mogłam wytrzymac to trochę mi przeszło.. ale teraz znów zaczyna..
ah.. w 2 dni książkę przeczytałam - niania w nowym jorku.. niby troszkę wesoła i lekka ale i smutna ;/
-
hej miśki :)
allunia "Niania w Londynie jest lepsza" :wink: przeczytałam obie. Taka lekka literatura. Bezstresowa. Mnie Misiek kupił w niedzielę "Pachnidło", a ponieważ jest teraz taki boom - zaczęłam ją czytać. Koleżanka była na filmie, ale książkę tez czytała i mówi, że film o wiele gorszy. Norma. Jak na razie czyta się nieźle, tylko czasu nie mam :shock: Właśnie uczę się prawa gospodarczego :lol: no widac jak się uczę :lol:
agassku niech no ja sprawdzę mój numer gg..3935558 :roll: nigdy nie pamiętam :lol:
w domu zawsze Misiek ma włączone gg, a ja do swojego zaglądam najczęściej w pracy :D rzadko na nim siedzę :roll:
allunia może pogoda powstrzymała Twoja kożelankę :wink: przed spotkaniem :? głowa tez może boleć Cie od wiatru. Mnie od dwóch tygodni non stop boli :?
ggrrr
ale tabletek nie biorę, bo mój żołądek to nie lubi takich specyfików :wink:
-
ja pachnidło czytałam.. ale niby pomysł fajny tylko mnie jakoś nie zachwyciła..ale dla porównania oglądnęłabym ten film..
teraz wróciłam do jeżycjady musierowicz i czytam ją jeszcze raz od początku bo to były moje ulubione książki..
ehh 10minut temu sie poryczalam.. z MAckiem sie nie widzialam od tyg. mialo byc wczoraj ale mial ustny i sie przeciagnelo i wyszedl dopiero wieczorem..jutro ma kolejny egzamin.. teraz pisze do niego do pracy na gg ale w ogole malo co odpowiada.. jakby mu sie nie chcialo a on rzadko jest tak naprawdę zajęty..
-
ja widziałam film i zachwycona nie jestem, ale w miarę mi się podobało :P
chciałabym przeczytać książkę, ale to jak będzie więcej czasu. i może tą "nianię w londynie" też sobie kupię :) bo w nowym jorku czytałam i mi się całkiem podobało :)
allunia: nie martw się. może on teraz żyje tymi egzaminami? rozumiem Cię doskonale, bo wiem, że też bym się przejmowała. ale faceci czasem inaczej pewne rzeczy pojmują :roll:
spytaj go co jest grane. może napisze :)
miłego :*