ja się zastanawiam, co się z Tobą dzieje, że Cię nie ma, a Ty pewnie w Wiedniu balujesz :D
ale dzisiaj już wracasz, prawda? :)
ciekawa jestem Twoich wrażeń ;) i może nam jakieś zdjęcia przywiozłaś? :twisted:
więc już nic nie piszę, tylko czekam :P
powiedz jeszcze jak sobie z jedzeniem radziłaś i w ogóle :)
buziak :*