Miłego dnia Ci życzę.
Ja na wagę nie wstaję na razie bo się boję :oops:
Pozdrawiam
Wersja do druku
Miłego dnia Ci życzę.
Ja na wagę nie wstaję na razie bo się boję :oops:
Pozdrawiam
Oj, to tak jak i ja ... no i ja jeszcze czosnku :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez waszka
Brukselkę uwielbiam, mniam :) :)
Gratuluję pchnięcia suwaczka :D :D :D
czosnku jestem fanką :D:D:D:D podobnie jak cukinii, pomidorów i czerwonej cebuli
Ależ dziś zimno - niby temperatura na plusie, a ziąb taki przejmujący
aby do lata....
Ma być cieplej, na piątek zapowiedzieli +9 :P :P zawsze to coś :lol: :lol:
Gratuluje zmiany na wadze :)
http://farm1.static.flickr.com/208/5...29370762aa.jpg
GRATULUJE SPADKU WAGI :):):)
JESTES BOSKA :)
\
WASZEŃKO JA CIE CHYBA OPUCZĘ DISIAJ NA MJM :cry: :cry:
WYCHODZIMY WIECZOREM I NIE BEDE MOGŁA CIE WSPIERAC.
ALE OBIECUJE POPEDAŁOWAC WCZESNIEJ I CIE NIE ZAWIEŚC W KM :)
Waszka ja tez nie lubie balkazana i cykorii, ale ostatnio jadam seler naciowy :lol: :lol:
Bakłazan to chyba jedyne warywo jakie do tej pory mi nie smakuje... bleee a cyorii nie probowałam:)
gratuluje ze waga tak ładnie spada..
jak tu jedna dziewczyna powiedziała.. jesteś boska :wink:
własnie siedzę sobie mokra od potu od rowerka :D i pożeram serek plesniowy (Kasia, wiesz który :wink: ) z przepysznymi marynowanymi buraczkami :D (Psotulka, wiesz, jakimi :P )
Wiem, wiem :P :P
:) KOLOROWYCH DIETETYCZNYCH SNOW :)
http://imagecache2.allposters.com/im...ts-Posters.jpg
super!! :D:D:DCytat:
Zamieszczone przez waszka
a ja bakłażana lubie ;)
WIADOMO, CO DOBRE :lol:
Brawo, brawo !!! ...jednak pogoniłaś wagę :D :D :D
Trzymaj się , pa :D
raporcik z wczoraj
jedzonkotrochę inaczej niż w planie, ale OK
ruch - był rowerek na MJM
dla siebie balsam
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa, wiejski, ogórek
kawa z mlekiem, kiwi
Obiadpanga na szpinaku,ogórek kiszony
Kolacja sałatka: sałata, ser biały wędzony, papryka, sos sojowy, oliwa
Jabłko, kefir
Ruch rowerek
dla siebie balsamowanie, wreszcie trzeba pedicure zrobić
Aga, musze czesciej do Ciebie wpadac, zaczynam siadac na Laurach, a tak nie moze byc!! U Ciebie -0,8 kg super!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D trzeba brac z Ciebie przyklad, wczoraj przegielam :oops: :oops: :? :? nawet nie chce mi sie zliczac, boje sie doznac szoku, ale moze jednak sie podlicze to kopa moralnego dostane :wink: :wink: :wink: i sie wezme w garsc :wink: :wink: :wink:
Buzka :D :D
Loooooo matko :!: :!: :!: :!: :!:
:shock: :shock: :shock:
No najadlam sie wczoraj za prawie 2 dni :twisted: :twisted: :twisted:
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: UWAGA!! wczoraj bylo przez caly dzien : 1753 kcal !!!!!! :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
maggy bierz się, zamiast kopać moralne dołki poćwicz więcej i spalone będzie
Jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Dobrze, ze sie jednak podliczylam, bo inaczej to bylaby katasrofa :roll: :roll: :roll: pozwalalabym sobie dalej , a tak jest koniec !!!! :twisted: :twisted:
Czasem dobry jest taki szok - mobilizuje, a prze jeden dzień waga nie wzrasta :D
:) NIE MARTW SIE NASTEPNYM RAZEM BEDZIE WIECEJ :!: JA NA DZISIAJ PLANUJE 8 MINUT ABS-U :!:
UDANEGO DNIA :)
http://imagecache2.allposters.com/im...te-Posters.jpg
dzisiaj masz smaczniejsze menu ;) :P ja chyba z warzyw właśnie jedynie brukselki nie lubię. I oliwek jeszcze, o ;) a brukselka jest niedobra, bo ma taki gorzkawy posmak. Podobno jak się odpowiednio ja przyrządzi to można się tego pozbyć(słyszałam,że nalezy ją gotować w wodzie z dodatkiem mleka? ) ale ja gotowałam normalnie i tylko raz, na więcej się nie odważyłam,ble ;) :P
ja gotuję brukselkę w wodzie, właśnie z kapką mleka, dodaję sol i łyżeczkę cukru do wody. no i obowiązkowo skórka od chleba dla usunięcia zapachu kapuchy :D:D:D:D
A oliwki bardzo lubię. Za to nie za bardzo leży mi kukurydza :) nie znaczy, że nie jadam, ale jak sama coś robię to pomijam zwykle,,albo podmieniam groszkiem jak się da
Miłego dnia!
Ja dziś mam sam nabiał i bułkę w planach.
Brukselka.......mniam....
a ja lubie kukurydze w kolbie bo taka z puszki to chemia jedzie :P ale jem czasem mimo to :P
milego dnia :D:D
Witam i miłego dnia życzę :D :D :D :D
Ja robie całkiem odwritnie hgdzie moge to groszek zastepuję kukurydzą :D :D
Ja też bardzo lubię oliwki i zawsze mam zapas w lodówce :P i kukurydzę też lubię :) :)
Dzisiaj robię gołąbki :)
Miłego wtorku Waszko :) :)
Waszka , ja tez lubie brukselke i faktycznie ciap kapucha przy gotowaniu :roll:
tego nie wiedziałam :lol: :lol: :lol:Cytat:
. no i obowiązkowo skórka od chleba dla usunięcia zapachu kapuchy
Dzieki za nowe informacje :lol: :lol:
Oliwki tez bardzo lubie :lol: :lol: :lol:
Ja na obiad mam ryz z cyckami w ziolach :lol: :lol: i buraczki (bardzo mi smakują gotowe w słoiczku z Biedronki) :lol: :lol: , albo pekińska :lol: :lol: :lol:
Oliwek nie znosze :lol:
A te brukselki z mlekiem i cukrem to takie nie do konca po mysli montignakowej, hehe ;)
cukier zostaje w wodzie :D:D:D a Montignaca czasem olewamy, jak przesadza :lol: :lol: :lol:
Pomału nadrabiam zaległosci wątkowe.
Pzdr serdecznie i trzymaj sie ciepło
PS. wkleilam kilka fotek u siebie zapraszam :)
A ja kalafiora tak gotuję: cukier + trochę mleka :P :P
kalafiora lubię ugotowanego z rosołkiem drobiowym z kostki :D:D co gospodyni to sposób :D:D:D
Dzis jestem popedałowana i chyba szybko padnę spać. Jakoś dużo ostatnio śpię i ciągle mi zimno, nawet w domu. Mam nadzieję, ze to nie efekty odchudzania :):)
Jutro dzień dla domku - męża nie ma do wieczora, więc wysprzatam, popedałuję i zrobię sobie małe domowe spa :D
Waszko, wydaje mi się, że Twoje przypuszczenie o zbyt małej ilości węgli wyższych, jak to ładnie ujęłaś, jest trafne :wink:
Pedałujesz, spalasz a paliwa za mało, dlatego organizm prosi o słodkie :wink: domaga się energii z węgli i to całkiem, jak najbardziej normalne! więc sobie nie żałuj szczuplaku zmarzlaku :lol:
Jutro będziesz miała bardzo miły dzień, miłego SPA :P :P :P :P
Witam.U mnie kiepskawo,nie ogę się zabra za dietke i cwiczenia.Klawiatura mi padła na kompie.
Lenia mam w sobie.Ale postaram się od jutra zabrac ostro za siebie.
Milego SPA :D
raporcik z wczoraj
jedzonko: nieżle
ruch: - rowerek, wcześniej
dla siebie: , sklepy z bielizną
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: makrelka wędzona, ogórki kiszone, wasa
kawa z mlekiem, mandarynki, kilka rodzynek
Obiad: bigos :D
tu dodaję nową przegryzkę z wysokich węgli tylko po pedałowaniu (innych ćwiczeniach) jak nie poćwiczę, nie będzie przegryzki - tekturka z miodem
Kolacja: ogórek, ser wędzony
Jabłko
Ruch: rowerek około 17
dla siebie: małe spa - najpierw peeling kawowy i depiowanie co trzeba, potem kąpiel z kulką musującą waniliową z maseczką na buzi i odzywką na włosach, potem balsamowanie całości :D:D:D:D
http://imagecache2.allposters.com/im...nd-Posters.jpgCytat:
Rzeczy zmieniają się wokół nas, zmieniają się także i ludzie, którzy zniżają się do poziomu rzeczy, ale nie zmieniają się przyjaciele, co udowadnia, że przyjaźń to coś boskiego i nieśmiertelnego.
Ach takie male domowe SPA :D :D :D :D marzy mi sie juz od dluzszego czasu, niestety brak mi czasu na taki maly luxus :roll: :roll: :roll: