Za tydzień będzie na pewno sporo mniej na wadze :)
Wersja do druku
Za tydzień będzie na pewno sporo mniej na wadze :)
Wiecie dziewczynki, właśnie wzięłam się za szukanie kostiumu - lato idzie trzeba będzie się opalać....
znacie może jakieś sklepy (polskie, na zagraniczne wysyłkowe raczej mnie nie stać), gdzie po pierwsze można górę i dół kupować oddzielnie, a poza tym jest normalna rozmiarówka typu D75, a nie M, czy L (miski są u mnie dobre z XL ale wtedy pod biustem można ... nie zapiąć przystosowane zapięcie tylko ..... na kokardkę zawiązać....
już dawno nie mam wymagań co do wzoru czy koloru ... a krój... no żeby nie wyglądał jak od babci pożyczony....
znalazłam jeden wysyłkowy sklep, ale troszkę drogi, modele średnie, ale da się założyć
http://www.avocado.com.pl/oferta2.ph...jekapielowe08&
znacie może coś innego??
Gdy kupowałam dla siebie rok temu, to majteczki kupiłam osobno i stanik osobno, oczywiście ten sam wzór :lol: :lol:
W Sadybie Best Mall :)
Zapłaciłam 149 zł, firmy FEBA :P
Masz ten sam problem co ja z strojem kąpielowym :lol:
Dwie opcje:
Idziesz do triumpha, i szukasz stroju w rozmiarze np 38D czy E, i wydajesz ok 150zł, najlepiej już się obracać za strojami, bo na początku mają pełną rozmiarówkę, a im później tym trudniej właśnie kupić te duże miseczki.
Lub opcja którą wybrałam w zeszłym roku. Jest taka firma self www.self.pl, mają dużo wzorów, kolorów, i duży wybór rozmiarów, tyle tylko, że w stanikach nie ma zapięcia, wiążesz na supeł, ale sprzedają rozmiary np XL/M (to znaczy góra w XL a dół w M). Można kupić w pasarzu w markecie, lub np u dobrego sprzedawcy na bazarze, który jest przedstawicielem tej firmy(tak kupiłam, płaciłam rok temu chyba z 60zł)
Pozdrawiam
http://imagecache2.allposters.com/im...er-Posters.jpg
Waszuniu, z kostiumem Ci nie pomogę, bo ja nie opalam się wogóle, a stroju potrzebuję jedynie do pływania, więc mam tylko jednoczęściowy sportowy 8)
buziaki dietkowe wysyłam :D
Ja tez raczej nie pomoge, bo nie znam tak dobrze polskich sklepow, ale jakbym na cos trafila to dam znac :)
raporcik
jedzonko: B=65, T=47, W=108, kcal = 1043
ruch: - rowerek
dla siebie: kremiki,ujędrnianie biustu i brzuszka , balsam, no i depilator
strasznie jestem dziś senna
juz o kostiumie myslisz? ;) w sumie czemu nie :):D:D
Ja na razie twardo biorę się za dietę i pedałowanie aby jakoś wyglądać w stroju kąpielowym :wink:
Wzorcowe raporty, na pewno w sobote (dobrze pamietam, ze sie wazysz w sobote?) zobaczysz tego pozytywne efekty :)
Plan na dziś:
Śniadanie: 9.00 sardynki, wasa , rzodkiewki
kawa z mlekiem
Obiad: 14.00 pierś z kurczaka, mizeria
Kolacja:19.00 sałatka grecka
Ruch: konik :D:D
dla siebie: to co zawsze, może wezmę się za peeling kawą
mam nadzieję, że będzie dobrze... waga wredziuch spadnie chociaż ciutkę
Na pewno spadnie!
Przy takiej diecie i ruchu nie ma innej opcji Waszko :P :P
Słonecznego dnia życzę :) :)
spadnie, spadnie... :lol: :lol: :lol: :lol:
jak nie spadnie, to .... spadnie, na ziemię z 8-mego piętra :twisted: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: Najwyżej ją spuścisz i zrobisz pa! pa! :lol: :lol: :lol: :lol:
... ale to na pewno nie będzie konieczne :wink: :wink:
z radości to Ty ja najpierw w górę - pod sufit podrzucisz i tylko dlatego potem rypnie na ziemię :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: ... żeby Ci tylko na głowę nie spadła, jak się odbije od sufitu :lol: :lol: :lol:
Waszko spadnie na pewno.
Bądź cierplwia :)
pozdrawiam
http://www.thegreenhead.com/imgs/sun...wing-kit-1.jpg
Przynoszę trochę wtorkowego humoru :)
to warto zobaczyć :)
polecam :)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=351121271
Waszeńko spadnie :):)
:twisted: :twisted: przegapiłam strone numer 800 a tak chciałam się na niej wpisać :x :x
No nic poczekam na 900 :D , choć pewnie jak już do niej dobijesz to będziesz miała swoją upragnioną wagę :lol: ale nie znikniesz stąd :lol: :lol: :lol:
A teraz będę czarować:
........WSKAZÓWKO WAAGI WASZKI ZAKLINAM CIĘ - SPADAJ W DÓŁ....
Widze tu latajace wagi :lol: :lol: Byle rykoszetem nie oberwac ;)
Waszko, moze zastosuj metode rejazz (chyba rejazz?) i przenies wage do innego pomieszczenia? Podobno pomaga ;)
raporcik
jedzonko: nie dobrze. Znaczy bilans wyszedł ok, ale zjadłam najpierw lekkie śniadanie (350) a potem warzywa na patelnię z dwoma parówkami i dwie tekturki z dżemem na raz o 18
w sumie wyszło 900 kcal
ruch: - 4 km marszu, godzina jazdy konnej
dla siebie: kremiki,ujędrnianie biustu i brzuszka , balsam,
i jeszcze dwie tekturki dopchnęłam :evil:
4 KM MARSZU ??
NOGI BY MI ODPADŁY :):)
JA SIE TZ DZISIAJ BEDE BALSAMOWAC ALE NA BRAZUJĄCO :):)
Waszeńko, 2 tekturki to nie grzech :wink: :wink: :wink:
Przy takiej porcji ruchu nie będzie po nich śladu :D :D
Waszko ruchu to ty masz sporo , naprawdę . Ja dzisiaj w ogródku prawie 2 godzinki pieliłam bo zielsko już się rzuciło , a to dopiero początki .
Spokojnej nocki i jutro udanego dnia , a waga na pewno spadnie .
Waszko, dwie tekturki to przeciez jakies 20-40 kcal wiecej (zalezy od tektury), wiec i tak jest ponizej tysiaka. Sie usmiechnij!
Tekturki były z dżemem :| wię jakieś 100 kcal
Plan na dziś:
Śniadanie: 9.00 makrelka wasa ogórek
kawa z mlekiem
Obiad: 14.00 rybka pieczona, leczo cukiniowe
Kolacja:19.00 sałatka grecka
Ruch: rowerek
dla siebie: to co zwykle
a poza tym nie chudnę. Wiem to na pewno. bo wlazłam na wagę. Pokazała o -0,1 (zupełnie jak u Ziutki) ostatni spadek na wadze był tydzień temu - w czwartek
@ ma być w okolicy 3 maja, a w kibelku byłam.
na 1000 + ruch nie chudnę
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Waszka :(
Nie bedzie tak, jak u mnie. Znam bol, ale wierze, ze u Ciebie sie ruszy. Tule.
Waszko, i ja wierzę, że się ruszy w końcu!
No przecież pięknie dietkujesz, ruszasz się ... może organizm się zastanawia, co by tu zrobić :wink:
Przesyłam dużo buziaczków i pozytywnych myśli :)
Aga :shock: :shock: :shock: obżarciuchu :shock: :shock: Aż 2 tekturki :?: :?: Chyba nie mogłaś zasnąć z przejedzenia :? :? :? :lol: :lol: :lol: :lol:
Przestań skarbie :lol: Od 2 tekturek świat sie nie zawali,a pomyśl, że te tekturki pewnie miały sporo błonnika i tylko przyniosły jakąś korzyść :lol: :lol: :lol: Myślę, że zjadłaś je chociaż ze smakiem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Waszko waga jest uparta bo tłuszcz najciężej schodzi.
Dlatego poczekaj.
Ćwicz dalej, dietkuj też a waga w końcu spadnie.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Moja waga też się zatrzymała. Więc nie jesteś sama. Tylko, że ja sobie ostatnio za dużo pozwalam.
Pozdrawiam:)
Tak sobie siedzę przy kawie i myślę, że będzie dobrze :):)
Pewnie, że będzie :P :P :P :P :P :P :P :P
Szczuplaku!!!!!!!!!!!!! :) :) :)
glupie pytanieCytat:
Zamieszczone przez waszka
jakoś zmusiłam się do pedałowania, dosłownie ostatkiem sił psychicznych
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...up-4555017.jpg
Waszuniu, pozdrawiam w to śliczne, słoneczne popołudnie :D
u mnie bardzo, bardzo dietkowo 8)
raporcik
jedzonko: dobrze :D:D:D kalorków 1053, B=72, T=58, W=44,
ruch: - rowerek, siłą woli, bo i jakaś słaba byłam i bardzo mi się nie chciało, oj, bardzo. ale godzina zaliczona
dla siebie: kremiki, ujędrnianie biustu i brzuszka , balsam
a waga... stoi coraz bliżej okna. :twisted:
... czyli kolejny dzień na duży plus :P :P
Super Waszko! gratuluję przełamania się do pedałowania mimo niechęci :wink: :lol:
Ja jutro jadę odebrać nowy rowerek, hurra! :P
Spokojnej nocy :) :)