Waszkuś, mm..Pierniczki:)
Ja twardo trwam przy postanowieniu,że mało zjem w święta:)
Buziaki
Wersja do druku
Waszkuś, mm..Pierniczki:)
Ja twardo trwam przy postanowieniu,że mało zjem w święta:)
Buziaki
przy takim postanowieniu i ja trwam
Plan na dziś
woda z miodem i cytryną]
kawa z mlekiem
śniadanie: twarożek, kromka pełnoziarnista, pomidor, cebulka
Obiad: kawałek gotowanego indyczka, buraczki
kolacja: zupka kalfiorowa zabielana maslanką
jabłko
MILEGO DNIA I DOBRZE ,ZE MIMO WSZYSTKO TRZYMASZ DIETKE :D
http://www.icq.com/img/friendship/us...ard_1284_r.jpg
No, no, waszka, twardzielka z Ciebie, nie tknac pierniczkow, fiu, fiu :D
Waszeńko, trzym się w tych postanowieniach.. Pozdrawiam z dna mojego przygnębienia... :?
a ja zjadłam kawałeczek piernika mojej babci..no cóż 8)
Ja przepraszam bardzo ze tak nieprofesjonalnie ;) pytam ale czemu ciągle pijesz wode z miodem i cytryna? :oops: :oops: :roll:
u mnie ciągły problem to za mało ruchu :!: :evil: :!:
też bym chciała tak twardo trzymac się postanowień.. Waszka niedługo zostaniesz postawiona za wzór dietkowania ;)
pozdrawiam cieplutko :)
hej waszka, jak minął Ci dzien?
cześc Waszka,jak ty malutko jesz,nono,podziwiam,oby tak dalej 8)
dobrej nocki zycze :D
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
59
kilo sobie poszło
mam 5 z przodu
wczoraj sobie zakanapkowałam wieczorem, zupełnie bez sensu. rano postanowiłam się zwazyć za karę i .......... wyszła nagroda.
tylko nie zmarnować tego w swieta, oj
No pięknie!!! Widzę, że po jesiennym spadku formy teraz wszyscy ładnie biorą się w garść i idą dalej do przodu. Niestety jak zwykle nie jestem wszyscy :oops: :oops:
Agnieszko najprawdopodobniej uda się uratować wszystkie :D :D :D :D Nie cieszymy się na zapas, bo sporo osób się deklaruje, apotem wycofuje. Pogorszyła się sytuacja w Bodzentynie :evil: :evil: :evil: :evil:
Chce mi się wziąć kosę i udać się na wieś robić porządek z "lobby rolników", a potem z widłami wyruszyć na słoneczną Italię :evil: :evil: :evil:
Zbieram chętnych do tej krwawej rewolucji :wink:
Pieniądze wpłacam teraz bardzo symboliczne, ale znowu widzę potrzebę powrotu do pracy.
Raczej pomagam w inny sposób. Zbieram książki i płyty od znajomych dla P. Grażyny żeby wystawiła na Allegro.
Sama wiesz dużo lepiej niż ja, że tam się liczy każda złotówka.
Pozdrawiam bardzo bardzo
Ania