Super, ze waga spada :D
Wersja do druku
Super, ze waga spada :D
MOJE GRATULACJE :!:
I oby tak dalej :D
wpadłam poczytać co tam u was słychać.. więc się witam :*
..jej, ile lat temu ja sie tu zalogowałam po raz pierwszy.
Nie potrafię wrócić do rytmu odchudzającego, a chciałabym. Bardzo.
Powoli znów staję się wielorybem.
ojejejej, kogo ja widzę :D:D:D
raporcik dzisiejszy
jedzonko: 905kcal
ruch: - 56 min rowerka
dla siebie: to co zawsze :D i leniuchowanie całe popołudnie
ale sie zawzielas Waszka :) No ale fakt...kilogram po 2 dniach jest jednak baaardzo motywujacy :) :)
Tak trzymaj :) Zreszta, co ja Ci tu bede truc, sama wiesz :)
Hardcore dzień 4/5
dziś jadę do rodziców z własnym obiadem, niestety, nie będę ryzykować, szczególnie, że na wadze kolejna motywacja. ale ciiiicho, suwak zmienię w sobotę.... może będzie bardziej zmieniony :D:D
Plan na dziś: B=69, T=33, W=35 , kcal 761
Śniadanie: 9.00 wasa dwie deski, wiejski, pomidor
kawa z mlekiem
Obiad: 14.00 tuńczyk wsw, ogórek świeży
szklanka maślanki
Kolacja:19.00 sałata, ser 0%, oliwa
Ruch: rowerek
dla siebie: to co zawsze + pedicure
kalorii wyszło super mało, ale zostawiam zapas żeby w razie głodu zchrupać owocka, albo coś suszonego (rodzynki, śliwki, morele)
Waszko, w sobotę Twoja waga na pewno będzie dużo niższa :D :D :D przy takiej dietce nie ma innego wyjścia :wink: :P
O mnie się nie martw, wszystko jest pod kontrolą :wink:
Buziaczki :D :D
Aga twardzielka jesteś :D :D :D Ja tak nie potrafię, moze dlatego, że czai się na mnie w domu zbyt wiele pokus w postaci jedzonka dla reszty rodziny :? :? :? Gdyby nie te dzieci byłoby znacznie prościej :roll: :roll: :roll:
Trzymam kciuki za to, żeby w sobotę było jeszcze znacznie więcej mniej na wadze :arrow: ale wyszła bzdura w tym zdaniu 8)