Na balu to nie..... ale po... już się boję![]()
Na balu to nie..... ale po... już się boję![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Eeeee tam, nie bój się!
Twarda jesteś![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
A z tym basenem też się uśmiałam![]()
![]()
![]()
![]()
NO to do zobaczyska za tydzien, obym była taka sama, a nie grubsza![]()
WASZKO NAPEWNO TO TE WCZEŚNIEJSZE SŁODYCZE.
BĘDZIE DOBRZE BAW SIĘ DOBRZE.
SUPER BALU CI ŻYCZĘ.![]()
udanego weekendu SZCZPAKU![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Dziękuję Waszko![]()
Opowiesz, jak bylo, czy tylko sie regenerowac dzis bedziesz?![]()
Dziewczynki, bal dopiero dziś będzie a regeneracja jutro
Plan jedzeniowy na dziś
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: grahamka, łosoś wędzony, serek plesniowy, ogórek konserwowy
Obiad ziemniaki, warzywa na patelnię, kefir
Kolacja BALANGA
ruch rower, tańczenie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ostatnio troszkę się rozjechałam ćwiczeniowo – po skończeniu 6 AW jakieś rozprężenie mnie naszło.Zdecydowanie za dużo było świętowania, pysznego jedzonka, a za mało ćwiczeń.
Bywa, i kara już jest widoczna na wadze. 57,2no cóż sama jestem sobie winna. Jestem wściekła na siebie.
![]()
Plan na najbliższy tydzień:
dieta 1050-1100 kcal. Nie chcę chyba schodzić niżej. Węgle tylko na śniadanie
3 razy ( co drugi dzień) zestaw brzuszków:
trzy serie po: 15 normalnych, po 15 skośnych i reszta 3,4,5,6 z Weidera (szczególnie niecierpię tych z rękami do przodu, więc je zastąpię
3 razy ćwiczenia z hantelkami + rozciąganie
4 razy w tygodniu rower, żeby spalić 250-350 kcal, zależnie od kondycji
2 razy w tygodniu basen i wtedy bez rowerka
więcej
bo ostatnio jakoś marnie z tym było
jeden dzień w tygodniu całkowicie wolny od ćwiczeń, ew. działka i spacer.
Kolejne ważenie w sobotę za tydzień, 24-02-2007![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
waszko, nie martw się - pozbędziesz się tej niechcianej nadwyżki na wadze prędko. ja dochodzę do siebie, choc miałam już załamkę, ze to jojo i chcialam to rzucic w cholerę.....dobrze, ze jestem tu na forum.
ambitny ten twój sportowo-ruchowy plan, a ja zostawiłam łyzwy u rodziców, moze na basen spróbuję.
pozdrowienia sobotnie, buziak dla ciebie[/url]
Zakładki