No wlasnie. W jaki sposob udaje Wam sie osiagnac Wasz cel? Macie jakies wsparcie, o czym myslicie w chwilach slabosci? Ja po raz kolejny poleglam. Chociaz mam cel i powinien mnie on motywowac ale na mnie chyba nic nie dziala. Co Was mobilizuje do nie jedzenia waszych ulubionych dan? Wpiszmy tu nasze pomysly, moze komus pomoga w trudnych chwilach.