Wątek: Zacząłem dietę...

Bardzo się cieszę, że wpadłaś Zaglądaj częściej Gosiu.
Póki co trwam w diecie, ale zważę się dopiero we wtorek, czyli po tygodniu diety

Miłych Walentynek życzę!!! Oczywiście wszystkim paniom również

Hej Radku! Tobie też miłosnych uniesień w dniu zakochanych W chwili wolnej wejde na gg. Pozdrawiam i trwam w diecie razem z Tobą. Dziś lece też na step i saunę.Ale wypocznę!!!

Wielkie dzieki za wyczerpującą odpowiedź.
Nie martw sie o mnie, ja to już jestem starą (oj chyba przesadziłam, taka stara to ja jeszcze nie jestem), weteranką ochudzania z wagi 119 kg zostało 74 przy wzroście 170 cm.
Pytałam sie o tą Termę tylko z czystej ciekawosci.
Ale nie zamierzam jednak jej kupować, szczerze mówiąc to tą kasę wolę wydać na ciuchy, ale oczywiście nie teraz bo do kwietnia mam zamiar jeszcze zrzucić trochę sadła (mam nadzieję że to będzie jakieś 6 kg), a po co mi potem worki

Pozdrawiam walentynkowo.

B.

No Beatko ho ho ho Nie wiedziałam do tej pory ,że masz za sobą taki sukces gratuluję ( ja zaliczyłam połowe tego co ty)
pozdrawiam

Witam wszystkich słodziutkich grubasów. Witam tych dużych i tych małych, tych zestresowanych i tych spokojnych. Chcę poczytać historie tych , którym się udało i tych , którzy rozpoczeli walkę z otyłością. Pochwalcie się swoimi osiągnięciami. Jak wytrwać w postanowieniu? -zwłaszcza dzisiaj przy " Tłustym Czwartku"- takie pachnące pączusie babcia upiekła)))))))) Może warto wziąć udział w konkursie dla wytrwałych??????? Walkę ze swoim sadełkiem zaczynam od 1-go marca. Dzisiaj kupiłam maszynkę do szatkowania warzyw i owoców. Skompletowałam kasety do ćwiczeń: callanetics , aerobik. To tyle na początek. Sądzę, że będę częstym gościem na tej stonie -to będzie pewnego rodzaju doping dla mnie jak poczytam o WASZYM samozaparciu. :_))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Witam wszystkich grubasów! Stwierdziłam że to dobra pora by podzielić się swoimi sukcesami i porażkami w dziedzinie odchudzania- zawsze to w kupie raźniej....
Podziwam Cię bardzo Radku, 200 kalorii..to co ty jesz? Liście sałaty?
Ja obecnie walczę z bardzo złym przyzwyczajeniem a mianowicie jedzeniem 1 dziennie!I nie umiem od tego się odzwyczaić w żaden sposób! Rano nigdy nie jestem głodna do 15-16 jedzenie mogłoby nie istnieć później niestety wracam do domu i rzucam się wręcz na lodówkę !!!
Poradźcie coś proszę!
Co do pączków- udało mi się nie zjeść ani jednego!!!!
Pozdrawiam )))))

3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia !

Witaj
Życzę udanego kolejnego dnia walki z wagą!
Trzymam mocno kciuki :*