teraz dostaniesz zrype 200 kcal czy ty czasami nie zwariowałeś to prawie nic i do tego jeszce ćwiczenia. Jeżeli te środki odchudzające mają negatywny wpływ na serce nigdy bym ich nie zażywała. Spróbuj może jakiś chitinin albo coś ziołowego np krople hamujące apetyt Herbaton a z tym ****** coś tam daj sobie spokój. Myślę, że przy odrobinie konsekwencji i samozaparcia dasz sobie radę bez "dopingu"


Uwierz mi, że ja też uwielbiam jeść jakieś 2 lata temu ważyłam 85 kg a teraz mam 67(był moment że było 62) i tak na razie się trzymam
Zastanów się nad tymi tabletkami poważnie
narazie.