Strona 130 z 236 PierwszyPierwszy ... 30 80 120 128 129 130 131 132 140 180 230 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,291 do 1,300 z 2360

Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

  1. #1291
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Ulenko dietkujesz swietnie
    Zrob jakies zdjecia moze tym kwiatka na balkonie



  2. #1292
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  3. #1293
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Waga idzie w dół - powoli, ale idzie

    Wczoraj dietkowo gorzej ale za to sporo ruchu.

    Zaraz Wam opiszę szczegółowiej, tylko znajdę mężowi podkoszulek, bo szaleje mi po mieszkaniu i szuka, bo akurat ten jeden konkretny dziś po prostu musi założyć

    Ech mężczyźni
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  4. #1294
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Już jestem - podkoszulek był tam, gdzie być powinien - na półce

    Wracając do wczorajszej diety - zjadłam 1900 kcal
    Zawaliłam lodem w czekoladzie...
    ale pyszny był, kokosowy

    Za to ruchu dużo -
    25 km na rowerze (w ten gorąc!!aż sobie ręce i pysio spaliłam niechcący)
    ok 2,5 godz. łażenia (po bazarze i potem z psami)

    To chyba tego loda i wogóle nadwyżkę spaliłam z nawiązką

    Tylko nie wiem, czy nie mam uczulenia od słońca - mam jakby wysypkę na dłoniach. A może to od truskawek? Nigdy od niczego nie miałam, ale kto wie? Wypiję sobie wapno na wszelki wypadek
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  5. #1295
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Kasieńko - Daniczku - dziękuję Kciuki pomogy, bo dziś na wadze o 0,7 kg mniej

    Aniu - Anamat - ale może jeszcze zdążysz we wrześniu pojeździc trochę na rowerku? A teraz za to możesz wiecej spacerowac z dzieciakami

    Kasiu - Katsoniku - zdjecia zrobić miałam jakskończę definitywnie, żeby było widać całokształt, ale robię cząstkowe, jakby mi (tfu, tfu - odpukać) jakieś kwiatuszki się nie przyjeły. Jeden chyba jakiś cherlawy jest i chyba nic z niego nie będzie
    Ale jak już zakończę to powklejam tu na pewno fotki

    Psotulko - dziękuję i nazwajem
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  6. #1296
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    A tak z innych nowości - mój pies wczoraj wyskoczył z balkonu.


    Tzn nie całkiem mój pies - nasz, on mieszka z rodzicami, jest staruszkiem - ma 15 lat.
    Rodzice mieszkają w domku dwurodzinnym - na piętrze. I stamtąd z balkonu Urwis wyskoczył. Nikt nie wie czy sie wpośliznął, czy już wzrok nie ten - ale mieścił się między prętami balustrady i rodzice go starali sie nabalkon nie wypuszczać.
    Noi wczoraj sie wyśliznął na balkon, mama chciała go zabrać do środka, ale zanim doszła do balkonu usłyszała BUM! Wrzask, przerażenie - poleciała w drugą stronę (powiedziała potem, że nie miała odwagi wyjrzeć i zobaczyc co z Urwisa zostało, tym bardziej, że nawet nie pisnął) po ojca, żeby leciał psa ratować.
    A opis mojego brata (był w pokoju obok) brzmiał tak:
    "Siedzę w pokoju i nagle słyszę BUM i wrzask mamy - wyglądam przez okno, a tu Urwis stoi na dachu garażu sąsiada!"
    Okazało sie że wypadł / wyskoczył od tej strony, gdzie jest garaż sąsiada, więc zleciał z jakichś 2 - 2,5 metra na blaszany dach, który sie ugiął pod nim jak sprężyna i zamortywował upadek. Wyladował więc sąsiadowi przed nosem i nic mu sie nie stało.
    Wyobrażam sobie zumienie sąsiada - był akurat koło okna - słyszy BUM i widzi przed swoim oknem Urwisa, który spadł mu skąś z góry....

    Miała biedna psina masę szczęścia. potem się śmialiśmy z tej historii, bo na szczęście skończyła sie dobrze - trochę się Urwis potłukł, ale wrócił z tatą(jak go zdjął już z dachu) na własnych łapach i w kilka godzin później skakał radośnie na spacerze.
    Rodzice go teraz obserwują, ale narazie wszystko jest ok, nie ma żadnych objawów, żeby mu się coś stało - zreszta wylądował jak kot na 4 łapach.
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  7. #1297
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Ula gratuuuuuuuuuulacje!!! Juz pierwsza okragla piateczka za Toba. Jeszcze troszke takiego ladnego dietkowania i bedziesz zegnala kolejna piatke.
    Probowalam ie wlasnie zlapac na GG, ale nie ma Cie. Pewnie jestes na rowerku przy tak ladnej pogodzie.
    Milego dietkowego dnia Ci zycze i do uslyszenia!!!


    PS. A co do reakcji Twojej mamy to ja jestem taka sama. Dobrze, ze Urwis tak szczesliwie wyladowal.

  8. #1298
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Uleczko gratuluję spadku wagi
    A ten twój piesek to taki kaskader jak kotka mojej mamy ona tez lubi skakać z balkonów

  9. #1299
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    heh... miałam coś napisać i zapomniałam
    aha! miałam napisać, że mi się marzy w krakowie mieszkać - coby w góry mieć blisko
    pozdrowienia mimo wszystko znad morza
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  10. #1300
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Kasieńko - no nie było mnie. Dzisiaj miała imieniny ciotka męża mojego i od razu się przyznam - pożarłam spory kawałek torta Strasznie mi wstyd, szczególnie po Twoich gratulacjach, bo chyba na nie nie zasługuje.
    Jedyną pociechą jest dla mnie myśł, że jutro też jest dzień!

    Aniu dziękuję (mimo, ze właściwie dziś juz nie zasługuję na żadne pochwały, a na kopa w ....)

    Bes - no widzisz, nie doceniamy tego co mamy No ale masz rację - to że mam blisko w góry to fakt - i cieszę sie z tego. Choć najlepiej byłoby mieć blisko i w góry i nad morze


    A co do dzisiejszego dnia - kalorii na pewno wyszło ponad dwa tysiace
    Ale chociaż troche ruchu było - ponad godzinny spacer, 200 fitnes brzuszków i60ćwiczeń "biodrówek".
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •