Betsabe,

Tak, bylam prywatnie. Najpierw zmierzono moja wage, procent tkanki tluszczowej, wody itd Potem opowiedzialam cala historie swojego odchudzania i typowe menu dla okresu kiedy sie odchudzam i dla okresu kiedy sie nie odchudzam Dokladne menu na 2 tygodnie pani dietetyk przesle mi mailem w niedziele. Trudno jej rady generalizowac, jej podejscie jest bardzo indywidualne. Jedna rada dla nas wszystkich jest taka, ze schodzac ponizej zapotrzebowania kalorycznego organizmu, decydujemy sie na spowolniony metabolizm. Organizm przystosowuje sie do obnizonej liczby kalorii i kiedy tylko zaczniemy ja zwiekszac, natychmiast zaczyna magazynowac. Przy 1000kcal, nie mowiac juz o mniejszej liczbie, zachodzi ten proces. Mi polecila diete 1500kcal, czyli tyle ile potrzebuje moj organizm na funkcje wewnetrzne, czyli lezenie i oddychanie. Przewiduje spadek okolo 1kg na tydzien. Nie wiem tylko czy ja bede tyle jadla Pewnie i tak zjade do 1000 Ale to podobno nie jest wcale dobre. Zobaczymy.

Buziaczki!!!