arrow: grzibciu kujonku ty!!! dasz rade (jak zawsze)...ja tez ucze sie dalej choc sesja dopiero w lipcu... i wogole troche sie zalamalam ze od dwoch dni przerobilam dwa wyklady i jedno ciwczenie :? ale zrozumilam wszystko, teraz bede do glowy wiedze wtlaczac...
:arrow: noemcia mysle ze moj plan jest naprawde do zrobienia...nie cierpie byc niedojedzona, dlaetego wole trzy konkretne posilki niz piec malych.... musze do ciebie kuknac jak ci idzie.....
:arrow: siostrzyczko a jak Tobie???pewnie pogadam za jakas dluzsza chwile
Do sniadania czytalam gazete i byl artykul: w zwiazku z tym ze ceny zywnosci wzrastaja ciagle na calym swiecie niektorzy nie sa w stanie kupic sobie jedzenia albo tego jedzenia nie ma w niektorych krajach.... autorka dokonala dziwnego ale w jakis sposob logicznego porownania: ludzi cierpiacych glod z powodu niedostatku i biedy, do ludzi odczuwajacych glod z powodu diety, aby dobrze wygladac, szczuplo wygladac....jako podsumownie artykulu padlo zdanie, ze ceny zywnosci beda dalej rosly, zmiany klimatyczne jak i gospodarcze moga doprowadzic do problemu zaopatrzenia zywnoscia ludzi, wiec wlasciwie juz dzis powinnismy jesc bez dokladki.-...
MNie najbardziej przeraza ta roznica; my mamy za duzo, przeladowane sklepy, otyla spolecznoc z przejedzenia bo czego innego i ludzie umieracjacy z glodu i do tego ja liczaca kalorie :oops: Ludzie tam maja problem zjesc ich zapotrzebowanie kaloryczne, a my szukamy sposobow aby spalic kalorie......
mam czesto wyrzuty ze marnuje czas na diete, liczenie i pisanie o tym...jednak wiem ze to luksus...
Jest jednak plus mojej mini diety, mam ochote sie uczyc i nie marnuje czasu na objadanie sie i mam wiecej energii....
DZIS
S: platki, mleko, wasa z marmolada
O: kukurydza, fasola kidney, cebula, ogorek, ocej, oliwa; 2 wasy z almettte, kiwi
A na kolacje ide z kolezanka :D
TRzymajcie sie a ja kontynuuje kucie zeby do wieczora jak najwiecej zrobic