witaj Anioleczku
dzieki za odwiedzinki - juz u Ciebie tez bylam

mam 24 latka (no..jeszcze nie skonczone ) jakies 166cm wzrostu...moje obecne wymiarki troszke za duze, a jedyny plus tego, ze mi kilogramow przybylo to powiekszenie biustu, na ktorego brak zawsze narzekalam...ale coz...wole te pare cm w biuscie mniej, a w biodrach i talii tez...

dzien dzisiajszy...bardzo pozytywny poki co....zeby tylko nie zapeszyc
po pobudce byla kawka z mleczkiem (mniamus...bez cukru, bo nie slodze juz od...6 lat....musialam policzyc ), od razu zaparzylam sobie slim hebatke, potem byly cwiczonka z plytki - godzinka zaliczona, troszke kalorii spalonych na sniadanko zjadlam dzis dwie kromeczki (wielkosci 3cm x 6 cm) chlebka sliwkowego z listkiem salatki, 2 plasterki serka zoltego (troszke mniejsze niz kromeczki) i skrojonym pol-pomidorkiem. Na drugie sniadanko bylo pol kubka mleka 2% z dwoma lyzkami stolowymi platkow owsianych. Poza tym od rana wypilam prawie poltora litra wody niegazowanej i wlasnie popijam drugi kubeczek slimherbatki.
zastanawiam sie teraz co sobie zafundowac na obiadek...co prawda Mamus naszykowala zupke, ale te zupy mojej mamy takie tluste i kaloryczne...ze smietana i wogole...wiec lepiej naszykuje sobie cos na wlasna reke
poza tym zrobilam sobie dzionek pieknosci - ponad godzina w lazience z zabiegami kosmetycznymi zaczynajac od depilacji miejsc roznych , przez peeling polaczony z masazem, wcieraniem kremu antycel konczac...czuje sie piekna i pachnaca
teraz slucham sobie radia virgin i buszuje w necie zgrywajac muzyczke na twardy dysk

pozdrowionka i buziaczki Dziewczynki