głównie wyglądam
Wersja do druku
głównie wyglądam
hihi kaszania- jak z koleżanką oglądałyśmy orginał"Trzech gracji" Rubensa to dopiero miałyśmy ubaw :lol: Jak artysta pięknie oddał celulitis :!: :lol:
W 17 wieku byłybyśmy wzorcem urody :!: :lol: :lol: :lol:
I komu to przeszkadzało :?: :wink:
Muszę się pochwalić :!:
Byłam wczoraj na squashu - co prawda tylko pół godzinki bo kort był zajęty, potem sauna - i czułam się cudownie.
Ale pochwalić się chciałam tym,że po powrocie do domku nie skusiłam się na piwko tylko wypiłam soczek 8 warzyw :P
gratuluję nie skuszenia się na piffko :) u mnie mąż ma zakaz przynoszenia takich rzeczy do domu.
Na 18,30 znowu lecę na fat burna... jeszvcze tamtem czuję, oj
:lol: waszka- równocześnie siedziałyśmy ja w twoim, ty w moim pamiętniku :lol: :lol: :lol:
Jestrem wypompowana i choćby nie wiem co to wierszyka nie urodzę.
Pozdrawiam i zmykam do córci
Kaszania
mnie też brakuje inwencji ostanio.
kaszanna- mam nadzieję ,że córci się poprawiło? Ja kiedyś miałam taki suchy kaszel przez 2 tyg. - myślałam ,że to przeziębienie,a to był,wg. pani doktor, pierwszy i na razie jedyny w życiu atak astmy. Coś okropnego- współczuję małej, biedactwo już jest pewnie całe obolałe od tego kaszlu.
waszka- co taki klapnięty humorek :?: No chyba ,że po fat bur.jesteś tak wypompowana,że nie masz siły myśleć- w takim wypadku pełne usprawiedliwienie :wink:
A ja wczoraj- dietka ok
pifko- znowu się oparłam- ale najgorzej będzie dzisiaj, przy sobocie :oops:
nic nie podżerałam,a dziś godzinka machania rakietką :D
miłego weekendu :!: :!: :!:
Nie słyszysz mojego wołania???
to wezwanie do odchudzania!!!!
Oj - chyba jednak usłyszałam bo wróciłam......
a nie było mnie bo mi wstyd,że nic nie schudłam
ciągle sobie obiecuję- od jutra,od jutra - i tak dni mijają a waga nic- bo i jak ma ruszyć jak nie trzymam się diety!?
Najchętniej to bym chyba poddała się jakieś głębokiej hipnozie- ale wiem,że to niebezpieczne
Jestem na siebie WŚCIEKŁA :evil: :evil: :evil:
rozumiem doskonale :) ale koniec rotkliwiania, bierz się