Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: odchudzamy się od dziecka...., tym razem skutecznie!!!

  1. #1
    Guest

    Domyślnie odchudzamy się od dziecka...., tym razem skutecznie!!!

    Witam. Mam dosyć życia.... Takiego życia.. Idę na zakupy, może jakaś nowa kiecka by się przydała... I kiolejna Klapa - Kupuję to co na mnie wchodzi a nie to na co mam ochotę... Smutne i wiem,że jest was więcej takich jak ja... Zapraszam więc.. Nie dajmy się podporządkowac jedzeniu. To my mamy decydować co zjemy i kiedy zjemy.

  2. #2
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    znam tem ból w sklepie z ciuchami Pani krzyczy na cały sklep: więszych numerów już nie mamy.....
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Waszko! Tak sięcieszę, że do mnie napisałaś... Może napiszę coś o sobie.
    Mam 23 lata, 158 wzrostu i ważę 70 kg. Zaniedbałam się. Kiedy się urodziłam byłam strasznie drobnym dzieckiem. Kiedy poszłam do szkoły wyglądałam jak 4 letnie dziecko. Ważyłam 15 kg. w wieku 10 lat zaczęły się kłopoty. Tak sobie myślę, że byłam za bardzo rozpieszczana przez rodziców, babcię... Ta Emilka taka malutka... No i karmili mnie ile wlazło. Od tamtej pory mam problemy z wagą (nadwaga). Wiele razy próbowałam już się odchudzac, były różne preparaty, nawet Cambridge Diet. Wybuliłam tylko kasę. Co parwda w ciągu 2 tyg schudłam 8 kg, ale potem przytyłam z nawiązką. jestem 2 lata po ślubie. Własnie na wesele schudłam odrobinę, żeby ładnie wyglądać, ale potem to już sobie darowałam...
    Cięzko mi jest. Odchudzam się od tygodnia. jakoś idzie, ale najbardziej żarłoczna robie się po powrocie z pracy do domu. A jak wiadomo wieczorem jeść się nie powinno.. jak narazie zjadam nie więcej niż 1200 kcal. do tej pory jak podliczyła było tego ze trzy razy tyle. A jak u ciebie się to wszystko przedstawia kochanie? Ile masz lat? Ile "złych emocji" do wyrzucenia? Pozdrawiam serdecznie. Emi.

  4. #4
    Angie2006 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    duzo osob ma podobne trudnosci w straceniu kilogramow...
    ale podjelaysmy decyzje...
    chcemy byc szczuplejsze i podobac sie sobie...
    samam piszesz ze zjadasz 1200 a kiedys pewnie w jeden wieczor duzo wiecej wiec to juz jest wielki sukces!!!
    uda sie...to przeciez zalezy od nas...od nikogo innego...
    pozdrawiam

  5. #5
    Glam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no pewnie że się uda)) ja też nienawidze tego uczucia,kiedy nie możesz założyć tego co ci się podoba,bo nie wyglądasz w tym tak jak sobie wymarzyłaś...ale już niedługo,spełniamy w końcu swoje marzenia

  6. #6
    monisc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie eeeeemka

    Rozumiem Cię bardzo dobrze. Sama mam podobne odczucia. Nie jest łatwo.
    Większość moich znajomych uważa, że zwariowałam, bo jestem na diecie.
    Jedzenie wieczorem to duży problem. Ja walczę z głodem po 18 czytając książki, pisząc na forum lub chodząc na spacer. Czasem też wsiadam na rowerek treningowy i spalam ok. 300 dodatkowych kalorii
    Cały czas myślę kiedy skończy się dla mnie ten trudny czas początku diety i kiedy powiem sobie, że jestem z siebie dumna
    Pozdrawiam serdecznie!
    Życzę wytrwałości
    Trzymam kciuki

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    witam! jak minęła wam pierwsza połowa dnia. ja mam na koncie ok 300 kcal. nie jestem głodna i jest ok. Coraz mniej odczuwam głód. dzięki wam dziewczyny mam pełną kontrolę nad tym co robię, a przede wszystkim mam pewnośc, że nie jestem sama ze swoim problemem.. kilkanascie lat życia w cieniu szczupłych sióstr, to zbyt wiele. teraz to ja będę najpiękniejsza i bardzo bardzo dumna, że szczupłą sylwetkę zawdzieczam wyłacznie sobie... Wiem, że to da mi siłę do pokonywania innych barier i trudności.. Trzymajmy się dziewczyny i prosze piszcie. Ja będę tu codziennie. Codziennie otrzymacie ode mnie słowo otuchy i służę wam dobrą radą. Wierzcie mi mam doświadczenia w odchudzaniu i moge wiele na ten temat powiedzieć. Pytajcie, cieszcie się sukcesamu, dzielcie się smutkami. Po to jestesmy tutaj by sie wspierać...

  8. #8
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj Emko!
    Tez miewalam wilczy apetyt wlasnie wieczorem, ale zauwazylam, ze po zjedzeniu pozadnego sniadania jest lepiej i nie ma sie takiej ochoty na jedzenie po tej 18.
    Fajnie, ze postanowilas walczyc i jak widze masz dobra motywacje. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

  9. #9
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Emko, jesli bedziesz tutaj codziennie, to napewno Ci sie uda!

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    LALECZKI KOCHENE, MAM DLA WAS COŚ MIŁEGO ROZLUŹNIAJĄCEGO... POEMAT O SZCZĘŚCIU DLA WAS...


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •