hej dziewczynki !!!
widzę że łączy nas wiecej niz tylko walka z tłuszczykiem...same zwiazki na odległość...no cóż moj juz umarł jakis czas temu...ale wspominam go bardzo miło i wiecie co ? za kazdym razem jak miał przyjechac to miałam takie motylki...tzn zastanawiałam sie czy mu sie spodobam itd itd .Fajnie być takim zakochanym - ma to swoje pozytywne strony ... w sumie to Ci Dorotko zazdroszcze tego uczucia ...ja to chyba mam kamien z serca bo po swoim ex to było tam kilku ale to raczej zabwa ...tak samo było przed nim...szczerze był jedynym facetem w którym sie zakochałam reszta to miłe wspomnienia.Chyba jakaś dziwna jestem... :? No to jestes juz po wieczorku z M. - pewnie rozmarzona bardziej niz zwykle :wink: .
lovlygirl tak jest panie kapitanie - bede mobilizowac ze steperkiem jak tylko sie da :wink: ,ale oczekuje tego samego w zamian...bo widzisz wstyd sie przyznac ale też sobie dziś darowałam ćwiczenia ...leniwy piątek :oops:
a tak wogóle dziewczyny to macie szczescie do tych wysokich facetów...mi to sie marzy taki wysoki , dobrze zbudowany :roll: a tymczasem najczesciej mam tak ze jak juz ktos na mnie zwraca uwage to jest albo nizszy albo tego samego wzrostu i jak stane przy nim to z moim grubym dupskiem przypominam mame takiego chłopczyka małego :? ehhh....