-
no i ja też... nawet jeśli myslałam, ze uda sie gdzies wyskoczyc to ten telefon od mamy, zebym siedziałą w domku bo dziadkowie przyjezdzaja wszystko posiuł... ale moze to i lepije... przynajmniej sie poucze :P
ide teraz do wanny czytac ksiązke po angielsku "Client" oglądałyście ten film??
a później jeszcze coś napisze...
-
a mi dalej smutno :(
i raczej na to nikt nic nie poradzi :(
ehh...
napiszę coś do was jak mi ta chandra przejdzie... :(:(
-
Asinko... jutro wstanie nowy dzień... czasem warto w to uwierzyć...
Bede trzymała kciuki w dłoniach, żebyś stanęła z wyprostowanymi pleckami i patrząc pzred siebie mogła powiedzieć... ciesze się że żyje!!! bo warto...
-
dont' worry...be happy...la la la la la la la la la la la la.... la la la la la la la la...la la la la la....don't worry be happy...
http://gify.org/obrazki/09/035.gif
-
zimno mi...
i gardełko boli...
nie lubie zimy...
-
mi jest ciągle lodowato wręcz...no zima nie jest zbyt ciekawą porą roku...choć jak sobie pomyślę, że można wtedy iść na łyżwy...widac ten przymarznięty śnieg na drzewach... :D i święta niedługo... ahhh... :D
-
a ja lubię zimę :) szczególnie, kiedy można siedzieć w górach, jeździć na nartach :)
nie lubię jak jest plucha i wszystko się topi
ale dzisiaj u mnie tak pięknie za oknem :)
kocham Boże Narodzenie, pierniczki, prezenty, choinkę, kluski z makiem i pasterkę
ale mi też wciąż zimno... :( to przez dietę. mimo, że jem dość dużo... to widzę, że jak zjem więcej, powiedzmy 25oo, mój organizm zupełnie inaczej sie zachowuje...
dlatego boję się dietkować w zimie... z drugiej strony teraz mam dosyć dużo chęci i chciałabym to wykorzystać :) no narazie muszę dojść do końca suwaczka i potem zadecyduję co dalej :)
wczoraj poszłam spać po 3, bo rodziców z imprezy musiałam odebrać... ale dzisiaj już jestem na nogach :)
po śniadanku (425 kcal)
i dzisiaj bez ćwiczeń, bo na niedzielę nie są przewidziane ;)
(nie żebym się cieszyła ;) )
-
no tak zimowy krajobraz jest boski i jak sobie mozna czasem zaszalec i pojsc na sanki ze znajomymi albo porzucac sie sniezkami jak dzieci...no i swieta choinkowe ozdoby ,kolorowe wystawy sklepów...ehh to jest piekne i lepiej myslec moze tak o zimie niz tak jak by mialo nas to dobijac ...dziewczynki ostatanio nam wszystkim jakos smutno było wiec ja napisze wam tak...trzymamy diete a na wiosne z pod zimowych płaszczy wystawiamy piekne sexowne ciałka...no i usmiechy olsniewajace ktore musimy cwiczyc przez zime ...dosyc smutkom...bedzie lepiej - musi byc ! :lol:
-
dziękuję wam dziewczynki za to że jesteście :*
i próbujecie mnie pocieszyć :*
troszkę lepiej jest ale śpiewam sobie ciągle piosenkę Hey- "Z rejestru strasznych znów"
"Banalny słońca wschód
Przewidywalny zachód
Poranki nie cieszą mnie
Rozczarowują noce..."
:(
do tego dziś się zważyłam a na wadze 65kg :(:(
czyli tak jak było we wrześniu :(:(
nie wiem co się dzieje :(
teraz już całkowicie się podłamałam i dlatego wiem że nie dam się nie będę podjadać przecież tyle już wytrzymałam!
dlaczego na początku diety było tak łatwo?
a teraz? nie mam czasu ćwiczyć :(
nie mam na nic czasu
do tego ciągle coś dziubię :(
nie dam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zobaczycie dziewczyny jeszcze będziecie ze mnie dumne!
a ci wszyscy faceci... zobaczą jaka laska im z przed nosa uceikła!
będą jeszcze żałować a ja się wtedy będę śmiać!
-
widze że pełna mobolizacja...i tak trzymaj! nie daj się! mi też jest coraz trudniej... :( eh, głupie to wszystko... :?