Wersja do druku
O Jezu, ale się porobiło!
Przeciez napisałam, że "taka właśnie jestem" i już. Koniec kropka.
Mając 16 lat tak robiłaś :!: :!: :!: :?: :?: :?:Cytat:
Zamieszczone przez marlenka85
...
sshanon, ja nie uogólniam. Pisałam w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Odrobine obiektywizmu.... hmmm, właśnie tak na to spojrzałam. KAŻDY MA WŁASNE ZDANIE I JA JE WYRAZIŁAM :!: :!: :!:
ano nabywał i nabył :P
ale wiecie.. ta sprawa zrobiła sie taka skomplikowana, że... chyba lepiej bedzie dla mnie i dla Was Słoneczka, żeby Wam tego nie tłumaczyc...
w każdym bądź razie doszłam do wniosku, że lepiej bedzie dla mnie jesli jednak zakończe tą znajomość... ten Jego Łukasz... kiedyś doprowadzi Go do dna.. a ja Go nie trawie!!!! natomiast Oni są po prostu nie rozłączni...
taki trójkącik no mi raczej nie na reka :?
wiem, że pewnie nic z teo mojego bredzenia nie zrozumiecie bo dopiero co narzekałam, że to On mnie nie chce.... no cóż.. podobno kobieta zmienną jest :D
i tak sie jeszcze z Nim zobacze... znowu zapomniana koszulka :P
i nie wiem jak to zniose później.. bo narazie wydaje mi się, że przezyje, ale... nie będe sie już z Nim spotykac...
Natomiast co do doświadczenia to zgadzam się z Diaes...
nie powiem, że należe do świętych... ale "byłam" w swoim zyciu z dwoma prawiczkami i... wolałabym NIGDY WIĘCEJ!!!!!
Wątek przerodził się w pamiętnik i zostanie w najbliższych dniach przeniesiony do działu Pamiętnik odchudzania - tam zdecydowanie lepiej pasuje....
Pozdrawiam :D
z tymi facetami to ino problemy są :P a niby tacy prości i łatwi w obsłudze :P
no moze racje macie...
ale nie moja wina ze moi starsi sa staorświeccy i tak mnie wychowali...
no a tak w sumie to tez bym nie chciala, żeby jak mnie facet nagą zobaczy, to żeby się lampił jak na ufo. Wolałabym żeby miał jakies pojęcie o fizjonomii kobiety :wink:
ale znowu nie KAŻDEJ kobiety :D No góra jednej.... W przeciwnym razie zazdrośc by mnie żywcem pożarła....
ALE SKOŃCZMY JUŻ TEN NIEFORTUNNY TEMAT, BO JESZCZE SIE POSPRZECZAMY
a tam, taka polemika i wymiana zdan jest calkiem zdrowa. Zreszta to chyba nie kwestia wychowania lecz chyba czasu i ilosci 'obcowania' z obiektami plci meskiej ;) (tak mi sie wydaje, bo jak mialam 16 lat to tez myslalam,ze takie "nie kasanowa" jest fajne, bo w sumie nie jest, fajne jest to pol na pol :P) Jesli juz, to zazdrosc o te co byly hrm... ja o tym nie mysle.. chyba ze jakis ciagle nawija o swojej jednej takiej bylej i mowi jaka to ona niby wspaniala byla to takie to do bani no :\ Trzeba byc zazdrosne o to co jest teraz! O! Bo jak kocha, to czy mial 0,1 czy 7 to kocha tak samo i tak mocno :D
A wlasnie ja zakonczylam cwiczonka i 3ci dzien z rzedu po podliczeniu mam wiecej niz plan przewiduje.. az strach przed poniedzialkowym wazeniem o.O
Ale coz... raz sie zyje..
a Ja sie czuje jak w niebie... jak mam cos w gebie.. :P
a ja nie chce żeby mnie i Marlenko do Pamietnikoów wyrzucili!!! :(
Zauwazylam ze op chce przeniesc sporo topikow. Tylko dlaczego? My tego nie chcemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted:
zróbmy bunt :P