cześć Korni może zdradzisz przepis na tą odchudzająca zupkę :D Chętnie zaeksperymentuję na sobie - może przynajmniej jakieś efekty i ja będę miała.
Wersja do druku
cześć Korni może zdradzisz przepis na tą odchudzająca zupkę :D Chętnie zaeksperymentuję na sobie - może przynajmniej jakieś efekty i ja będę miała.
Cześć Kornuś :)
Obiecuję,ze jak tylko następnym razem będę na Górnym Sląsku, to do ciebie wstąpię na tego Pu -Erha :) Zagryziemy marcheweczką i bedzie super ;)
Aaaach...a mi tu się właczyła melancholia a własciwie taka tęsknotka mała - ja chę już wiosne!!!!
Pozdrawiam cieplutko, na pewno za parę dni znów Ci pogratuluję:)
Hej Korni, dziękuję za odwiedzinki! Bardzo miło tu u Ciebie :-) Dietka kapuściana? O kurczę, tego jeszcze nie próbowałam :D Ale tak, jak Mirielka, mam dziś gołąbki, tak że w jakiś sposób się z Toba solidaryzuję :P
Pozdrawiam słonecznie! :-)
I "kwiatuszek" dla "kapuściejących" ;-):
http://img239.imageshack.us/img239/4820/kapusta2sj.jpg
:D TAK ,TAK TO TA KAPUSCIANKA A NIE MOJE DOLARY HAHA :D POZDRAWIAM CIEPLUTKA :D JA NA NIA SIE NIE SKUSZE :!:
http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/343/2/343253.jpg
głowa mnie rozbolała...chyba się "oczyszczam" a na dodatek miałam "rozmowy kontrolowane"...nie będę się wdawać w szczegóły...ale wniosek taki, że i tak powinnam się cieszyć z okruchów ze stołu pańskiego...wrrr...
postulko: śliczna ta kapucha, hehe, jak świnka mała:)
calmi: dzięki za rewizytę, zapraszam gorąco, a solidarniść w dniach dietki kapuścianej bardzo potrzebna...bo chwile zwątpienia częste :roll:
vienne: te koncerty działają na ciebie wyjątkowo energetycznie:) i dobrze, u mnie świeci piękne słoneczko i jest super...mimo mrozu...ale w biurze go nie czuję:)
lidka: bardzo dziękuję za wizytkę:) specjalnie dla ciebie przeszukałam wątek waszki w poszukiwaniu tej dietki i oto ona:
oki, powrót do pracy, bueee...moja głowaCytat:
Zamieszczone przez waszka
Witaj Korni.
Widze, ze u Ciebie jakos leci. Ja na kapuscianej schudlam w tydzien 1,5kg. Czego, lub nawet wiecej, i Tobie zycze. :D
A propos; Mam sporo rodziny na Gornym Slasku. W Myslowicach, Sosnowcu, Siemianowicach. Pol rodziny mi tam wywialo.....
Zycze milego dnia. :D
Kornus, widze, ze zupci nagotowalas znowu...hihi....trzymam kciuki za powodzenie dietki i poskromienie Stefka!
magdalenkasz: kurcze szukam sposobu na tego drania, teraz mnie męczy bólem głowy...ale ja mu się nie dam...dziś i tak zupkę dostanie na obiadek:)
haniu: oj półtora kilo to żadna motywacja, ale cicho...nie zapeszam...półtora nie półtora...niech to będzie trening konsekwencji!!
Korni....
eh ...co ze mnie za gapcio :oops:
przeciez Ty teraz zajadasz się kapuścianą...więc chbya bardziej pasuja tutaj warzywka :wink:
http://www.fforde.pl/src/warzywa.jpg
Korni, mam nadzieję, że główka już nie boli :-) Wiesz, może i 1,5 kg to wydaje się niewiele, ale zawsze to o te 1,5 kilo mniej :-) Pamiętaj, małe kroczki ;-) Schudniesz więcej - super, ale nie nastawiaj się na to, lepiej się miło rozczarować. Tak mi się przynajmniej wydaje :-) Naprawdę spiesząc się człowiek traci całe lata :-) Lepiej skupić się na tym, żeby ogólnie o siebie zadbać a nie tylko schudnąć. Ale to na pewno już wiesz :-) Pamiętaj, Korni, wierzę w Ciebie i w to, że Ci się uda - Tobie i nam wszystkim, w końcu należy nam się, no! ;-)