-
Hejka kobietki!
Ja w tym watku pierwszy raz, ale przyznaje sie do czytania juz od dawna. Chce napisac ze jestem pelna podziwu ze wam sie tak chce to wszystko szczegolowo liczyc. Ja po jednym dniu wymieklam. Wiem tylko ze jem mniej wiecej 1ooo kcal, a o spalaniu to nawet nie mysle. A dzis nie bylo zadnego biegania itd :-( Czasu nie starczylo nauka nauka nauka no i zajecia mialam dzis a wy w Polsce to sie obijalyscie... w dodatku zalapalam wiruska sassera.... wiec dobrze radze zalozcie sobie latki na windowsa. Znowu zapedzilam sie w jakies dygresje. Sorry ja inaczej nie potrafie :-(
-
Witajcie po "wakacjach"
Koniec obijania się :!: , od dziś będą regularne meldunki.
Z duszą na ramieniu stanęłam dziś na wagę iiiiiiiii,
ufffff jak było 84 tak i jest, czyli nie nagrzeszyłam zbytnio przez te trzy dni. :wink:
Ananat, Aniu gratuluję pozbycia się kilogramka, prawda jaki on śliczny jak go już nie ma :?: :wink:
Izulka machnij ręką na szefa, zwłaszcza że jest były :!:
Kampari do liczenia człowiek się przyzwyczaja i pomaga ono w sutuacji gdy masz duuuużo kg do zrzucenia a waga bardzo dlugo stoi w miejscu. Bez liczenia człowiek by się zalamał i stwierdził że nie ma sensu walczyć bo to nic nie daje, a tak widzisz że robisz co trzeba i można spokojnie czekać aż ruszy :lol:
Cieplutkie pozdrowionka i "DO ROBOTY KOTY"
szane
-
Cześć dziewczyny :D
niestety nie wytrzymałam i jadłam dużo w sobotę i niedzielę. :twisted:
Ciekawa jestem jak tam Moniafil :?: Zrobiłam śmietankowca, który był bardzo dobry, ale oprócz tego zjadłam tort i sernik, e tam , gdyby człowiek się tak wszystkim przejmował. Trudno :oops:
Dzisiaj dietka no i już :D
Anamat : Gratuluję zrzucenia kilograma :!: Trzymaj tak dalej :!:
Kampari : Witaj w TRO
izulaa : nie przejmuj się jakimś tam szefem, czy on ma prawo do zwrotu pieniędzy ?
Pozdrowienia
Ania :D
-
DzienDobry Kochane! Widze ze coraz nas tu wiecej i bardzo fajnie :)))b]samouk [/b]wiesz taki swieto jak urodziny dziecka jest raz na rok wiec wpadke wybaczamy i oby nie za czesto hihi, no i czas na moja spowiedz...
[Ja taka madra a w sumie dwa dni... ponad 1000:( nieduzo jakies 300 kcal ale zawsze ehhh slabizna ze mnie-cale szczescie ze waga nie drgnela w ta niedobra druga strone;) ale dzisiaj juz grzecznie i tak jak szane wracam do normy :)
ś:grahamka szynka z indyka pomidor
2 ś: grejpfrut
O: 2 chrupkie indyk gotowany sałata
no i planowana K: Maslanka razowiec
czyli ok 850 kcal powinno byc;) jutro oczywiscie potwierdze! a poki co 3majcie sie dzielnie!
-
Dzięki za gratulacje ale póki co walczę dalej bo do zrzucenia jeszcze 20 kg :?
Dzisiaj na śniadanko zjadłam kromkę ciemnego pieczywa z łyżeczką dżemu i 100g twarożku wiejskiego 3%, póżniej wypiłam szklankę maślanki truskawkowej :P
Dzisiaj nie mam koncepcji co zjeśc na obiad ale coś sobie wykombinuje napewno :wink:
-
No i jak z obiadkiem??
Mi mama probowała zrobić racuchy, ale udało się bez nich obyć :)
-
A ja mężowi wcisnęłam gorący kubek i kromkę chlebka z masełkiem a sama zjadłam pół kostki chudego białego sera i pomidor ze szczypiorkiem zagryzłam chrupkim pieczywkiem i obiad z głowy :wink:
Później wypiłam jeszcze szklankę maślanki a na kolację zjadłam kromeczkę grahama z kiełbasą krakowską i wyszło mi ok.1000 kalori. :P
-
BIG PROBLEM
Jest tu moj facet. Chce sie napic drinka. Jak mam mu wciaz odmawiac? On mi mowi ze nie mozna sie ze mna bawic :-(
-
Miłego dnia
Wczoraj było:
zjadłam...1127...spaliłam...2112,80...bilans...9 85,80
oj kiepsko, muszę się ostrzej wziąć za siebie :evil:
Kampari on drinka, ty soczek i w czym problem.
Jeśli mogę wtrącić swoje zdanie :?: . Jeśli on uważa, że bez drinka nie ma zabawy to ty lepiej na niego uważaj, to nic dobrego nie wróży.
Sorki, ale wiem coś na ten temat.
Trzymajcie się dziewuszki, życzę udanego dnia :lol:
szane
-
Hej dziewczynki :)
No coż wczorja znowu sie nie udało z dieta...coś nie mam motywacji... ale coś jeszcze wymyśle ...hehehe czy może byc taka ze jak schudne to faceci beda sie slinić na mój widok? :D
Dzisiejszy dzień zaczynam z dużą motywacja do odchudzania :)
Narazie zjadlam śniadanko tj 2 tekturki z serkiem ze szczypiorkiem :). ok 130 kcal.
Samoukco do mojego byłego szefa to nie ma takiego prawa. On podpisal ze mna umowy zlecenie i chciał moj zwrot podatku. No ale mniejsza z tym już nie bede się przejmowac jakimś pacanem.
Nie przejmuj sie tym że zjadłas dużo w weekend...jakoś sobie damy rade!! Nie można się poddac i nie można robić duzych wyrzutów sumienia bo to doprowadzi do wiekszego jedzenia....wiem coś o tym :roll: Ja tez ostatnio nie mogę sie zmobilizować ale od dzis koniec ;).
witam Kampari :)
Hmm wiecie ile ma zupa koperkowa kcal?? bo dziś mam na obiad a w dzienniczku kalorii nie ma jej na spisie :evil: . Jak nic nie wymysle to wrzuce ją jako ogórkowa :).
Pozdrawiam.