----> TŁUSZCZOWY RUCH OPORU zaprasza! <----

czesc Dziewczynki :)
raz sie wpisalam i znowu jadlam (trudno to jedzeniem nazwac...lepiej poprostu ŻARŁAM) jak dziki osioł. :oops:
Hmm ale mam tez dobra wiadomość: znowu wrocila silna wola (moze to sprawila ta wczorajsza dyskoteka :) )
dzis zjadlam 1120 kcal i spaliłam (obliczajac ta podstawowa i dodatkowa) 2 300 kcal. czyli --1180 kcal
moniafil gratuluje spadku wagi!! Nie marudz że to tylko 0.5kg!! dobrze że aż tyle. Moglabys marudzic jakby wogole waga nie drgnela:!:.
wszystkich pozdrawiam i sukcesow zycze :)

Witam wszystkie PANIE

troszkę mnie nie było, bo oddalam kompa do czyszczenia, ale nic z tego nie wyszło :x , i dziś powrócił do domu, ale jeszcze będę się musiała z nim rozstać na 1-2 dni :twisted: - lecz to jeszcze nie dziś.

Widzę nowe twarze (dosłownie i w przenośni :D ) i bardzo się cieszę :!:
anamat i izzulaa będzie dobrze, z waszą motywacją daleko zajdziecie :wink: :D .
Izulaa - drobne niepowodzenia tylko motywują do dalszego odchudzania :) uwierz mi, wiem coś o tym :wink:

Przez te kilka dni gdy się nie wpisywałam (ani do dzinnicza ani na forum) " :evil: :oops: trochę :oops: :evil:" sobie pofolgowałam (czyt. żarłam wszystko co było pod ręką).
Chciałam się zająć czymś, żeby nie dużo jesć więc wymyśliłam, że najwyższy czas pokazać się na uczelni, ale wiem już że to był zły pomysł bo gdy wyjeżdżam z domu jakoś trudniej jest mi utrzymać dietę :( I czuje że znów zaczyna się moje błędne koło - mimo że dziś wróciłam do domu to nadal jem, jem i jem.

Ale jurto będzie nowy, lepszy dzień i zaczynam znów sie wpisywać :!:

Będzie dobrze (MUSI :!: )
pozdrawiam :!: :!:
op

Dolaczam sie do walki :) Moze tym razem sie uda? 3 kilo babeczki! tak na dobry poczatek. Wiem, ze stawianie sobie wielkich wyzwan wiaze sie u mnie z wielkimi trudnosciami w ich realizacji.

postaram sie odzywac regularnie.. szczegolnie, jak bede miala chwile slabosci...... takie jak dzisiaj :)

papa!
MIMi

:!: :D WITAJ WŚRÓD NAS :D :!:

Cytat:

---

Zamieszczone przez terazsieuda

....postaram sie odzywac regularnie..

---

i właśnie o to chodzi :D :!: :D :!:

Cytat:

---

Zamieszczone przez terazsieuda

....szczegolnie, jak bede miala chwile slabosci...

---

wtedy to koniecznie :!: :D :!: :D
-----------------------------------------------------------
:D pozdrawiam serdecznie :D
op

Witajcie skarbeczki "stare" i "nowe" :lol:

wpadam tylko na moment, dziś meldunku nie będzie bo nie miałam czasu policzyć ale trzymam się twardo czego i wam życzę.

Alert weekend :!: :!: :!:
nie popuszczajmy sobie, a jeśli już się zdaży , to tylko troszeczkę z wielkim opanowaniem :!:
Jeśli chodzi o ruch, wszelkie ograniczenia ZABRONIONE :!: :!:

Przyjemnych chwil :D
Buziaczki szane

Wszystko było dobrze aż do wieczora bo zjadłam nadplanowe 3 gałki lodów o godzinie 20 :?
Ale za to dzisiaj pokutuję bo robię dzień maślankowy, może moja waga nareszcie ciut drgnie :P
A przed nami długi weekend i tyle pokus czyha a największą pokusą dla mnie sę kiełbaski z grila ale postanowiłam, że ich nie ruszę choćby nie wiem co :roll:
To ja znikam bo muszę jeszcze poćwiczyć na rowerku
Pa pa
Ania

czesc dziewczyny, widze ze chwilowy spadek formy nie tylko mnie dopadl, ale walczymy dalej ;))) ale jak szane napisala idzie weekend i musimy przez te 3 dni sie trzymac!! przypominam samouk obietnica:) i nawet na urodzinach nie szalej;) JA tez glosno na forum obiecuje trzymac 1000:)) Buziaki milego spokojnego weekendu i do uslyszenia we wtorek!

Cześć dziewczyny :D
wreszcie dopadłam komputer, a poza tym strony bardzo źle się ładują , albo wcale nic się nie ładuje. Czy u Was tak samo :?:
Mam też problem z wpisywaniem do dzienniczka, ale ograniczam jedzenie (staram się :lol: :lol: )

Trzymam kciuki za Was wszystkie.
Do wtorku
Ania

Nic z tego maślanka mi nie pomogła waga jak stoi tak stoi :cry: ale jest i tak dobrze bo nie rośnie :P
samouk ja już dawno przestałam wpisywac kalorie do tego dzienniczka bo by mnie krew zalała jakbym miała 5 minut czekać na każdy wpis. :evil:
Teraz piszę wszystko w moim zeszyciku a tabele z kaloriami mam z gazet i z inetrnetu. :lol:
Dzisiaj zjadłam na śniadanie kromkę ciemnego pieczywa z białym serem i dżemem do tego kawa z mlekiem :P
Na obiad pierś z kurczaka i miska sałatki a póżniej poszłam na grila i wsunęłam jeszcze jedną kiełbaskę z grilla i zagryzłam pomidorkiem. :)
Dzisiaj zmieściłam się w 1000-cu kalorii i jestem z siebie zadowolona no chyba, że jeszcze się na coś skuszę :roll:
Pa pa
Ania

Hej dizewczyny :)
sorki że wczorja sie nie wpisywałam... ale miałam taki zabiegany dzień że nie miałam na nic czasu.
Hmm kalorycznie nie powiem ile zjadlam bo nie liczyłam ale chyba nie przekroczylam 1000kcal a spaliłam duzo bo byłam na dyskotece.
dzisiejszy dzien no coż w domku (odsypianie dyskoteki i brzydka pogoda). Starałam sie bardzo nie zgrzeszyc....musze sie przyznac do lodów .... ale jutro bediz elepiej i tez spale na dyskotece.
Ostatnio czesto bywam na nich ale jak to sie mowi "ruch to zdrowie" a taniec jest przyjemnym cwiczonkiem :).
Anamat i Samouk ja też mam takie problemy z tą stronka aż coś idzie trafić :evil: . Może rzeczywiscie trzeba sobie prowadzic taki dzienniczek w zeszycie.... :)
Trzymajcie sie jeszcze 2 dni weekendu