Wątek: - DIETA PLAŻ POŁUDNIA - dzisiaj start - kto się przyłączy?

wow przechodze na sb! i christof tez! kurde mozna wszystko jesc to co lubie, no coz soczkow owocowychi marchewki nie wolno ale to co! oj, lece do sklepu na zakupki! i jogurcik... mniam mniam! uda sie no nnie? tu sa moje no nasze fotasy http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=asc&start=765

madyiara zaczynamy razem, niunio mala i uda sie no nie?? jasne ze tak! kurde zapomnialam co chcialam Ci powiedziec...

aa fajna strona! [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dostalam ksiazke...ide czytac zaraz wszystkie tajemnice diety sb
jestem po obiadku-zupa porowa z cukinia zageszczona serkrim topionym light...
objadalam sie ze az...a kalorii nie licze...nie chce mis ie czuej sie zmeczona liczeniem kaloriii....
poki co jest dobrze
jurewiczka ja bralam talie ziolowe cos ale i tak rano padnieta sie budzilam....ale to bylo pare lat temu wiec dzis moze maja cos dobrego i bez skutkow ubocznym...moze masz strtesu zbyt duzo????
megggi mUSI SIE UDAC!!!!!!jak super ze christof z Toba...moj facet nie da sie naklonic....ale on nie musi tez....wiec on dzis wcinal miesko z sosem i knedle ziemnoiaczane tesciowa zapakowala...bo my tu miesa wogoel nioe jemy!!!!!!!
trzyymamy sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no wlansie, ten entuzjazm z rana opadl... kiedy wrocilm z zakupow przypomnialam sobie ze jest 13.20 i jja jeszcze dzis nawet wody nie plam wiec katastrofa! kiedy robilam obiad tak zglodnialam ze hoho, i niestety musialam zjesc kuleczki z mieska mielonego, chude no bylo w zupce warzywnej bez marchewkii zimniakow, wiecie co, ja to chya jednak przejde na zbilozona sb, i bede liczyc do 1000. chodzi o to ze musze przyzwyczaic swoj umysl do tego jestem na diecie. boje sie napadow jedzeniai konczenia w toalecie. ale bede sie strala z calych sil zeby sb przynajmniej w zblizonym stopniu utrzymac. no to lece do pozadkow.papa

Witajcie..
dziękuję za wszelkie porady na proszki nasenne..
poki coś łyknę wyprobuje inna metode..
przemecze się i bede sie zmuszała do niezasniecia teraz (bo jestem padnieta i wyczerpana) i pewnie wieczorkeim zasne jak dzieciak..
mam nadzieje, ze się uda..

Dziś na śniadanko zjadłam kanapeczke z serkiem light i musujaca witamine.. na uczelni wypilam pol litra kefiru.. pozniej zjadlam zawijaski z sera zółtego, fety i musztardy (co do musztardy to znalazłam taką w krtórej nie ma ani cukru ani miodu).. wypiłam duży kubek kakao..
Chciała się pokusic na jakiś obiad ale kompletnie nie mam ochoty najedzenie..
to chyba jest spowodowane moim zmeczeniem..
nic mi sie nie chce..
Postara się na kolacje cos sensownego wszamać..

madyiara.. czyli co? dzisiaj start?
A co do stresu to masz racje.. ostatnio troche mam spraw na głowie i może dla tego ta bezsenność.. bo wczesniej nie miałam z tym kłopotów..
byłam wielkim śpieochem..

megi66dsh no to już cię obejzalam..
dobrze wygladasz.. a co najwazniejsze jestes uśmiechnięta
bede czekała na fotki po I etapie SB..
bo napewno sporo się zmieni..
a wiesz co? bo nie wiem czy czytałaś nowinki z amerykanskiego forum..
naukowcy dowiedli zdrowotny wpłych niektórych składników..
dlatego możemy cieszyć się dodatkowymi produktami..
np. pomidory bez oporu na kazdym etapie.. mleczko odtłuszczone lub 0,5% dozwolone od I fazy.. Powiem Ci, że tą diete zalecił mi mój lekarz.. no, może nie zalecił.. ale gdy go poinformowałam, że chce zacząć żyć z SB powiedział, że jast ZA!
Wnioskuje z tego, że nie może być szkodliwa dla nas...

teraz ide pouczyć się.. pozniej kurs na dworzec po przyjaciółkę.. jakas kolacja..
i upragnione lulu...

miłego wieczoru WAM życze...

jurewiczka spij slodko!!!!!
ja ksiazke prawie cala przeczytalam-ok...chodzilo mi o porownanie do diety Montignaca i szczerze mowiac to sa podobne Monti wyjasnia dodatkowo dlaczego niektore osoby cale zycie jedza wszystko niezdrowe i zostaja szczuple-maja swietna trzustke......dzie pierwszy mija.....jest ok....teraz lekki glod czuje ale zaraz koölacja-grzyba z cukinia i jajo
a potem dwie godziny aerobicu....
TERAZ wytrzymam!!!!!!!!!
aha u montiego w fazie 1 wolno jesc tylkoprodukty poniztej 35 Ig wiec to jakby faza 2 w ss-moim zdaniem......a ksiazke czy metode montiego tez polecam wiec chudnijmy......

hej anioly! niestey sb bedzie napewno od jutra. a to dlatego, ze christof mial wyadek i strasznie sie smutny byl kiedy go zobaczylam i postanowilam ze zrobie cos dobrego do jedzenia, wlasnie skusilam se i na ten ryz z jablkamii cynamonem. zapiekany. uzylam sladowe ilosci cukru i mega duze ilosci cynamonui powinno byc pycha. a na obiadek zjadlam zupke, oj pychotka! no jutro wstane rano, mam w lodowie co trzeba na sb i zaczynam od jutra.
jurewiczka dzieki, ale moje zdjecia szalowe nie sa;( mam nadzieje ze po I etapie sb bedzie choc troszke lepiej, sceptycznie podchodze troszke do efektow, ale skoro innym sie udalo to mi tez.
no madyiarko kochana jutro do Cibei dolacze napewno i z pelna para! caluski!

ojej ja sie juz dzis zle czuje energii zero, glowa boli...hehe...jeszcze choc pare dni dac rade...bo w sumie wczoraj w tej ksiazce wyczytalam ze ta diete dziala przy sportu zero ale jak sie robi spport to on poleca przed troche wegli a po sporcie porzadny dowoz glikogenu-nawet kartofle wiec moze dlatego ja talk znosze te diete???? mam sprtu duzo-wczoraj trzy godziny, dzis jutro jedna, pojutrze 1.5, niedziela jedna i poza tym biegam czasem rowerem jezdze.....
jak myslicie???
a wpadke zrobilam-na zakupach dzis-jak cma lazilam i przeoczylam ze kupilam jogurt 3.5 %tluszczu--jeden 0.1% a dwa inne tluste po prostu balagan w sklepie maja...nie wiem co zrobie-albo kupie nowy albo nie wiem.....
jurewiczka wyspalas sie???ß mama nadzeije ze tak...
meggi a jak Ty???

Witam

troszke w nocy pospałam.. ale nie była to rewelacja..
naszczescie ten sen podziała i nie chodz już po ścianach..

madyiarko.. jogurcik 3,5% ... hmm... ja ci radze zjeśc go bez obaw..
przeciez kupujemy ser topiony light co ma 11 % .. ser zółty 13%..
wiec to 3,5% to nie tak dużo.. a przy twojej aktywności fizycznej nawet organizm nie zauwazy tych %.. tylko juz więcejnie kupuj takich jogurcików..
ale jeden nie zaszkodzi..
może warto sprobowac tych wegli przed sportem.. może dla mnie da dieta tak słuzy bo mam bardzo mało ruchu.. raz w tygodniu 1,5h.. a dla Ciebie powinna ulec małej modyfikacji..
Nie ma diet uniwersalnych.. jadlospis musi byc dostosowany do maszych potrzeb..
Radzę Tobie zjeść jakiegoś węgla.. np pełnoziarmistą kanapeczke..
jedz tak przez tydzien, z tymi węglami.. i napisz pozniej jak tam waga..
No i koniecznie pisz codziennie jak sie czujesz..
buziaczki..

megi66dsh.. jaki wypadek? ty mnie tu nie strasz.. mam nadzieje, że wszystko ok
pozdrawiam serdecznie i ciebie i mężusia..

ja od wczoraj piekę ciasteczka owsiane..
robie je z roznych przepisów..
jak, któryś przypadnie mi do gustu to oczywiscie dam Wam przepis..

wiec teraz uciekam do kuchni..
a pozniej na uczelnie..

Fajnie, że jesteście..

PS. waga stoi w miejscu..

kochane anioly moje! problem straszny mamy bo nie moge kupic samochodu n aswoje nazwisko bez prawa jazdy! a jak to jest w polsce?
jurewiczko christof skasowal motor, bo jakis balwan nie umie czytac stop! i nam sie problem traz narobil bo on nie ma czym do pracyy jzdzic. ... ech. zalamany taki strasznie ze hej.

a ja dzis sb zaczelam. juez niestety blond nie bede bo pani fryzjerka powiedzial ze jak mi to zrobi to mi glowe spali i bede bez wlosw jak chriostf
mam pytanko. czy przy sb mozna uzywac kostki rosolowej? znalaznalam w sklepie taki bulion warzywny fitness ma tylko 4kcal w tabletce! no i jak ze smazonymi rzeczami na oliwie? chodzi mi o miesko. aaa i przyprawy, ja to je uwielbiam, moge przyprawiac czy nie?

o kurde zapomnialam o witaminach! musze do sklepiku leciec od nowa!

madyiara fajnie ze masz ta ksiazke, ja tez sobie cos takiego sprawie. oj, moje przatanie w miejscu stoi !

christof Wsa wszystkie pozdrawia i dziekuje za troske!

megi66dsh,
ja uzywałam i uzywam kostek rosołowych.. i wszystkich przypraw (prócz gotowych mieszanek typu "przyprawa do miesa mielonego" itd, bo wiekszosc zawiera cukier)
wyczytalam na jakims forum, że dziewczyny uwazaja takie kostki i wegety za nizdrowe i same gotuja baaardzo esencjonalny rosół a pozniej pakują je w woreczki na lód.. do kazdej zupki wrzucaja z 2 kostki lodowego wywaru i maja zupke..
Ja tam tego nie uzywam..
bo jadam z mieska tylko piersi kurczaczka..
poza tym nie chce mi sie gotowac 4 godziny wywaru..
len jestem..
po za tym jestem zdania ze w dzisiejszych czasach tyle zeczy jest szkodliwych, że jedna kostka rosołowa nie zrobi nam różnicy..

do deserów uzywalam cynamonu (jest dozwolony) i aromatów..

nie wiem jak to jest w polsc z kupnem samochodu.. bo prawka nie mam.. ale wydaje mi sie, że kasa starczy

lece do piekarnika wyjac ciasteczka..

acha.. moj mąż powiedział, że nie trzeba prawa jazdy.. w anglii tez nie trzeba..
dziwny obyczaj.. ech..