-
hmmmm ale skoro jedząc tyle salami i tak schudłam?? lol ;> .... do końca pierwszej fazy będę jadła to salami a w drugiej nigdy z chlebem czyli tylko w dobrych połączeniach i organiczę do, np 5 platerków w tygodniu albo mniej :)) dzięki za odpowiedź! :)
-
heh, ja w poniedziałek zjadłam całe toblerone...;/ cóż... damy rade! potraktujmy to jako jednorazowe wpadki :) już się nie damy! :)
;*;*
a wiesz może czy w plusie też jest taka ligtowa żywność? albo w biedronce?
miłego wieczorku ;*
-
Ale wpadłaś z tą coca colą :roll: Tylko pytanie czy to było 0,5l 1l czy 2l :lol:
Jeszcze nie byłam na wycieczce w lidlu bo lodówka u mnie pełna, dopiero pewnie się w piątek wybiore :lol:
Gotuję ostatnio ciągle tą twoją zupke brokułową, jest naprawde pyszna :lol:
A i powiedz mi jeszcze jak sie te parówki nazywają z tego lidla, i ile kosztują, bo nie widziałąm tam takich, i ile mają kalorii :lol:
-
Dominika.. parówki Linessa (błękitne opakowanie podzielone na dwie czescie.. w każdej po 4 parówki) 2x200g cena nie całe 8zł. Widnieje napis 30% mniej tłuszczu.
100g zawiera średnio:
wartosc energetyczna 921kj/222kcal
białko 14g
wegle 1g
tłuszcz 18g
Parówki z morlin - odtłuszczone, które zwa sie berlinkami (ja akurat mam te z pikantna papryka)
wartosc energetyczna 1100kj/263kcal
białko 12,1g
wegle 2,8g
tłuszcz całkowity 22,7g
Kiedys jadałam te z indykpolu ale trafialy mi sie chrząstki a ja tego n ie znoszę bo wyobraźnia sprawia, że juz nie tkne takiego produktu.
Nie pamietam ile miały kalorii. Jakbyś mogła to napisz :)
unhappy91 w biedronce nie ma light.. a w plusie to całe wieki nie byłam.. ale może kiedyś sie do niego wybiorę i popatrzę. Widziałam ostatnio w ulotce, ze tesco wypusciło swoją linie produktów light.. kefiry, jogurty, desery itd :) Jak będę miała więcej czasu to przejdę się na maraton po sklepach..
Jutro zaczynaja sie juwenalia..
bede odzywała sie tylko w rannych porach..
lilja24 widocznie twój organizm świtnie daje sobie rade z salami.. Własnie o to chodzi na SB - szczegolnie w drugiej fazie.. zaibserwujesz, ze jedne produkty powoduja zatrzymanie spadku wagi inne nie.. I co najdziwniejsze jest to zalezne od naszego organizmu - jeden świetnie spala tłuszcz z orzeszków i dalej chudnie.. u innych po 20szt orzechów waga spadnie albo wskoczy poł kilo do przodu..
zazdroszcze ci tej salami :)
mi od razu idzie w boczki :)
Teraz ide juz spaciu..
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie
Buziaki :)
-
hello :)
nie przejmuj sie to colą, jakoś bedzie, pocwiczysz - wyszalejesz sie na juwenaliach i bedzie ok :D
pozdrowionka :D
-
MIKOWA masz racje! na juwenaliach sie nałaże i spalę troszkę sadełka :)
Dziś juz po dwóch śniadankach :)
grzecznie, bez batona i coli :)
Dziś na obiad zapiekanka z makaronu i warzyw :).. mniam.. :)
a poźniej studencka impreza..
Do zobaczyska niebawem
PA.
-
co za pech... u mnie nie ma tesco :(:D trudno, bede musiala w innych sklepach poszukac produktow light... :)
właśnie wyszalejesz sie na juwenaliach i będzie ok, spalisz troszke kalorii :)
udanego czwartku ;*
-
Wpadam na sekundke i pozdrawiam!!
-
Witam:)Jak dzisiaj poszło?
Ja w sumie niczego w tych parówkach nie trafiłam jeszcze, a jadłam tez "bobaski" ale nie pisze na nich ile mają kalorii.
Wrzucisz przepis na tą zapiekankę?
Jutro rano napisze o tych z indykpola, bo teraz nie mam siły już
Pozdrowionka:)
-
wróciłam do domu.. po czwartkowej juwenaliowej zabawie..
przegonił mnie deszcz.. cały dzien pada.. ale ta ulewa 2 godz temu dała mi w kość..
ale to już taka morna, że w kortowiadę musi padać :)
Co do zapiekanki to tak:
gotuje makaron świderki (z lubelli FIT bo jest pełnoziarnisty z błonnikiem :))
w tym samym czasie gotuje równiez mrozone warzywka (marchewke w plastrach, brokuły, kalafior - mozna wszystko (fasolke szparagowa, groszek) ale marchew i brokuły najlepiej pasują). Trzeba pilnowac żeby warzywa były na wpół twarde. W między czasie smażę pieczarki z cebula i np. miesem mielonym lub drobno pociachanymi parówkami.. Do tego miecha trzeba dodac albo gotowy sos/fix pomidorowy albo wrzucic kilka pomidorów z puszki, troche koncentratu, przyprawy i zrobic taki ala sos boloński. Dodac do tego 2 plastry sera topionego i dobrze wymieszac.. jak bedzie troszke za rzadkie można zageścic odrobina mąki. Do naczynia żarodpornego wrzucamy makaron, zalewamy sosem, dokładamy warzywa i mieszamy. Na wieszch ser żółty o obnizonej kalorycznosci (tarkowany, w plastrach - jak kto woli) i do nagrzanego piekarnika na 200C 10-15 minut. To tego sałata ze śmietaną i smacznego :)
Ja mam tą zapiekankę jeszcze na jutro (została 1 porcja) a dziś 4 osoby jadły moje danie.
Wykorzystałam 250-300gram makaronu.
Jak ktoś ma chęć - polecam :)
co do znachodzenia róznych rzeczy w miesie - to jestem mistrzynia. Inni jedzą i nic nie czują a ja jak jakis fobiasty szpieg - wypatruje każdej chrząstki - chocby najdrobniejszej.. żyłki w piesi wykrajam.. sopocka okrajam dookoła bo ma przeważnie z boku taką (jakby to nazwać?!) stwardniałą galaretke.. Dlatego żadko jadam mięsa bo juz sama zmęczyłam sie tą swoją chrzastkową wyszukiwalnością.
ladymia a co u ciebie.. pewnie masz sporo nauki ??
Dominiko bede wdzieczna za relacje z indykpola :)
unhappy91 jak tam twoja waga :) ?? Spada??