Hej hej
Postanowiłam raz na zawsze schudnąć a nie chudnąć i tyć jak do tej pory Zasady zdrowego odżywiania mam wpojone nieźle tylko muszę ich przestrzegać :P Gubią mnie właściwie tylko słodycze i białe pieczywo bo inaczej to nie jadam niezdrowych rzeczy.
Aby tym razem się udało zmodyfikowałam dotychczasowe podejście, bo stosuję (od dziś ) dietę 1200 kcal a nie 1000 jak zwykle. Będę jeść 4 posiłki dziennie (pięciu w życiu nie upchnę, poza tym wolę większy obiad niż takie niewiadomoco)
Dzisiejszy dzień udany, nawet mimo tego, że musiałam nagle zjeść na mieście, ale zjadłam załatkę i bakłażana faszerowanego warzywami a nie wielką michę makaronu
Aha, już niedługo będę miała nowy rowerek (stary jest tak niewygodny, że naprawdę nie mogę na nim jeźdźić dłużej niż 10 minut ) więc zacznę jeździć regularnie
No to jak? Kto mnie wspiera?
Aha, moje dane:
wzrost - 169
waga - 68
wymarzona waga - 55 (ciiiicho! BMI jeszcze ok, a co poradzę, że zawsze chciałam być baardzo szczupła? Poza tym, najmniej ważyłam 61 i już wtedy było wcale ok, więc zobaczy się! Jak uznam, że jestem za chuda to stop!na razie cel to 60 kg, może nie będzie trzeba mniej)
Ah no i zaczęłam pić herbatkę Slim Figura, którą tak wszystkie chwalicie
PS. Kiedyś byłam Kowadełkiem, ale nie znosiłam tego nicka i nigdy nie dowiem się, czemu takie coś stworzyłam
Zakładki