Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: no i zaczelam

  1. #1
    Guest

    Domyślnie no i zaczelam

    Od dzis sie odchudzam, kurcze juz nie moge na siebie patrzec , nie wspominajac juz o tym ze nic mi nie pasuje, przytylam w ciagu ostatnich 2 lat 14 kg , dzis postanowilam to zmienic- trzymajcie kciuki . Czytajac to forum nabralam ochoty na odchudzanie, to budujace czytac i widzec( niektore osoby maja zdjecia) ze ludzie chudna i ze , nie tylko ja mam problem z moja waga.Troche przestraszylam sie jednak czytajac wpisy dziewczat ktore przy wadze np. 56 kg i wzroscie 170cm jeszcze chca chudnac i cwicza po pare godzin dziennie- dziewczyny uwaga to juz moze byc anoreksia !!!!!.Widze ze jest to rowniez duzo osob kolo i po czterdzestce( czyli moja grupa wiekowa) ktore nie odchudzaja sie az tak ekstremalnie i to mnie cieszy.
    Postanowilam prowadzic diete 1000 Kal. no i wiecej sie ruszac( moj fitnes klub sie klania), codziennie bede sie starala tu zagladac i pisac o moich sukcesach i porazkach
    Jak na razie pierwszy dzien przetrwalam na 1000 Kal. i jestem z siebie dumna... pozdrawiam wszystkich ktorzy tu zajrzeli i czytali moje wypociny

  2. #2
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Okapinko życzę Ci powodzenia
    Gratuluję pierwszego dietkowego dnia!

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Drugi dzien sie zaczal- jestem strasznie zmotywowana, az sama sie dziwie skad sie to u mnie wzielo- od przyszlego tygodnia mam zamiar chodzic przymnajmniej 2 lub 3 razy w tygodniu do fitnes klubu. W tym tygodniu niestety nici z tego- pracuje popoludniami tz. od 14 do 21 wiec nie mam kiedy pocwiczyc( no chyba ze w pracy hahaha)Rano jak zwykle gonitwa, zakupy , sprzatanie , gotowanie obiadu dla rodzinki a potem praca.Zastanawiam sie dlaczego ja tak przytylam? w zasadzie przy takim rozkladzie dnia powinnam wygladac jak ges wyscigowa , niestety slodycze kusza... ciasteczka... czekoladki... obfite kolacyjki... a wiek juz nie ten czlowiek dobija do czterdziestki wiec i przemiana materii(metabolizm) juz nie ten. Ale dam rade- latem mam zamiar byc zwiewna i szczupla jak powiew wiatru hahahahaha(taki 70-cio kilowy wiaterek czyli huragan szostego stopnia w skali do dziesieciu hiiiii) pozdrawiam wszystkich czytajacych i wpisujacych sie :P

  4. #4
    Yanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    17

    Domyślnie

    Życzę powodzenia

  5. #5
    hypnotic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mówisz,ze nie masz czau ćwiczyć...
    ale takie zajecia typu sprzątanie, krzatanie sie po kuchni (bez podjadania), zakupy to tez swietna sprawa... w koncu kazdy ruch się liczi i kazdy ruch to zdrowie

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    dzis i jutro czeka mnie ciezki dzien, mam gosci...no i przysmaki na stole ale mam nadzieje ze wytrzymam przy moich 1000 kal. Postanowilam byc dzielna i nie poddac sie ciasteczka, bigosowi i innym wysokokalorycznym pysznoscia: Juto dla odmiany ide na urodziny ...ale dobra wiadomosc -do greckiej restauracji- wiec zamowie sobie cos lekkiego jakas rybke z grilla i salatki wiec moze tez nie przekrocze mioch 1000kal. Z rana tylko jaka lekka przegryzke zjem i bedzie dobrze... Dobra rzecza w przyjmowaniu gosci jet fakt , ze od rana jestem na wysokich obrotach, zakupy , sprzatanie itd. wiec troche ruchu jest no i tak tarzymac ..a tak pozatym to ..czuje ze chudne hiiiiii pozdrawiam milo i trzymajcie za mnie kciuki

  7. #7
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    to fajna sprawa, tak czuć, ze się chudnie A ile ważysz i ile masz wzrostu?? Pozdrawiam, zyczę udanego (dietowo i ogólnie) dnia

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    waze 88kg(schudlam juz kilogram od 5 dni hurraaaaaa) i mam 170cm mam zamiar dobic do 70 kg( mniej nie ,bo nie jestem juz nastolatka i poprostu nie chce wygladac jak wysuszona sliwka
    Sobote i niedziele przezylam nie "grzeszac" tz. trzymalam sie moich kalorii( no moze 100 wiecej nie zwykle) no i jestem dumna z siebie . Zajadalam tylko salatki, chude miesko, rybki - bez chlebka , ziemniaczkow i innych weglowodanow - czyli zdrowo i niskokalorycznie . pozdrawiam !!!

  9. #9
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    zazdroszczę udanego weekendu u mnie był...........
    (podobna grupa wiekowa)
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #10
    blanka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2005
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    Życzę powodzenia
    1000 kcal to trochę mało , przynajmniej ja jestem głodna po całym dniu na tysiączku. Najlepiej się czuję na 1200-1400 i nie nadrabiam wtedy weekendowym podjadaniem

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •