-
Hej!
nie prawda, mi przypadł.
bedę Cię odwiedzać, czytać i kibicować
powodzenia i pozdrawiam
-
Hej!
a nie prawda, mi przypadł.
bedę Cię odwiedzać, czytać i kibicować
powodzenia i pozdrawiam
-
Cze, Bardzo mi milo Milas
Caly czas mi chodzi po glowie, zeby porozmawiac z mama malej, ale jednak jest to troche dla mnie krepujace i jakos tak...kurcze co sie dziwic jak mieszka sie u obcych ludzi to tak dziwnie prosic zeby kupowali ci to i tamto do jedzenia. Moze sie jednak zdobede na odwage ale sie zobaczy, narazie dojrzewam do tej decyzji i caly czas o tym mysle, ale jesli bede zdesperowana to sama bede sobie kupowac to co mi potrzeba, chociaz wolalabym nie wydawac kasy...
Moze gdybym jakos byla bardziej z nimi zzyta to byloby mi latwiej pogadac, a tak to sie troche krepuje, kurcze nawet bardzo. Mam nadzieje, ze zostane natchniona odwaga
Milas, a swoja droga to powiedz gdzie mozna cie zastac, albo powiedz cos wiecej o sobie Bo moje takie podstawowe dane sa w "Poznajmy sie" czy cos takiego teraz nie pamietam dokladnie tego tematu (autorke najmocniej przepraszam).
-
Kurcze kolejny zryty dzien. jak zwykle nic mi sie nie chce!!!!
Nie wiem gdzie sie podziala moja energia chec robienia czegos. nie wiem czemu jestem jakas taka zrezygnowana, ze najchetniej bym siedziala w domu przed tv albo spala. Chce znowu wrocic do mojej dietki, bo tesknie za nia, ale czuje ze nie jestem zupelnie na to gotowa, brak mi zapalu i energi i boje sie ze jak zaczne to zaraz mi wszystko minie. Naszczescie nie wpieprzam jak dziki osiol jak kiedys, i waga sie utrzymuje, ale to nie moj cel, zreszta ja lubie gotowac i liczyc kalorie.
Jejku tak mi brakuje tej energi tego powera co mialam zawsze. prawde mowiac liczylam, ze jak zaczne tu pisac(ponownie) to bedzie tak jak kiedys ze bedzie mi sie wszystko chcialo, ze bede miala energie na kazdy kolejny dzien i wogole. Ale tego nie ma jakos tak nie mam wsparcia, nie mam kogos kto by mi przekazal energie do robienia, nawet nie chodzi sama diete, ale wogole jestem jak jakis leniwiec siedze i nic prawie nie robie, i przez to jeszcze bardziej nic mi sie nie chce. \czy jest tutaj wogole ktos kto potrafi to zmienic u mnie?? czy moge liczyc na wsparcie dyskusje i pomoc?? Bo jak na razie, niestety musze to powiedziec, ale jakos tak biednieNie wiem czemu.
Ja potrzebuje zeby ktos ze mna rozmawial, a nie tylko wpadal i np. pisal jedno zdanie. To tesz jest mile, ale chcodzi o to zeby czuc ze z kims sie rozmawia i jest sie blisko, ze sie prowadzi jakas dyskusje, a tego mi tzreba. Niestety na razie prowadze monolog
Niektore moglyby powiedziec, ze sama tez moge wpadac do innych i gadac, ale wiecie co, ja nie czuje sie na silach, ze tak powiem. Nie chce sie wtracac do czyis topicow skoro sama prawie nic nie robie i oczekuje wsparcia. No jakby to wygladalo gdybym pisala ze potrzebuje kogos u innych w pamietnikach??Oczywiscie potem moge odwiedzac wszytstkich pokolei, ale narazie ja jestem potrzebujaca. No w koncu to powiedzialam!!
[list]TAK, POTRZEBUJE WAS, POMOZCIE MI SIE ZMOBILIZOWAC. ROZMAWIAJCIE ZE MNA. NIE POZWOLCIE ZNOWU MI ZREZYGNOWAC Z PISANIA TEGO PAMIETNIKA!!!![/list]
-
Mialam nadzieje, ze jak dzisiaj wejde na forum to znajde jakis wpis podnoszacy mnie na duchu i dodajacy mi energi. Taki zebym utwierdzala sie i dojrzewala do podjeciadecyzji. Anic takiego nie zstalam, wiecie co to naprawde dolujace. Do jasnej cholery czemu nikt tu nic nie pisze, czemu nikt nie chce ze mna pogadac i mi pomoc. Tdace juz jakakolwiek nadzieje, ze to forum pomaga....wiem, ze to przykre i wogole co pisze ale ja potrzebuje wsparcia a tu nikt sie nie odzywa.
Chyba bedzie na tym koniec
-
Hello!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy mnie pamietasz ale SŁonko nie jestes sama!
Po pierwsze znajdz cos co daje Ci energi mysl ktora sprawia ze pojawia sie rogal na twojej buzi
Nie wiem u mnie taki babanek na buzce powdouje swiadomosc jaka bede super laska w Lato 2006 roku i swiadomosc ze jestem lubiana przez tych ktorych cenie
Uwierz w siebie w swoja moc w swoj charakter a wszystko sie ułozy...
Masz chyba motywacje jakas do odchudzania to napisz sobie ja mocno i wyraznie i zagladaj na nia w dzien w dzien
-
Cze Malinsia)))
Nawet nie wiesz jak mi milo ze wpadlasod razu sie milej robi na duszyDziekuje za slowa wsparci i rady Wiesz o co chodzi w moim przypadku?? o to, ze u mnie najtrudniej zaczac jak juz zaczne to juz jakos leci i teraz jestem na etapie poszukiwania energi na rozpoczecie a raczej ciag dalszy mojej walki. Im wiecej tu czytam tym jakos wzbiera we mnie ale ja potrzebuje ciaglej dostawy energii teraz jestem bardzo daleko od moich bliskich i nie jest tak latwo, ale chcialabym sie troche zmienic za nim wroce do kraju
Dzisiaj nawet bylam w sklepie ogladac wagi. Chcialam sie zorientowac w cenach i chyba sobie jakas sprawie....
No ale ciagle dojrzewam, jeszcze nie czuje sie zupelnie na silach
POTRZEBUJE WAS DZIEWCZYNY I WASZEGO WSPARCIA, WASZEGO OPTYMIZMU I PORZADNEGO KOPA NA POCIAGNIECIE DALEJ TEGO CO ZACZELAM!!!![
Czekam na wasze wpisy i wasza pomoc...nie zawiedzcie mnie prosze
-
Cze Malinsia)))
Nawet nie wiesz jak mi milo ze wpadlasod razu sie milej robi na duszyDziekuje za slowa wsparci i rady Wiesz o co chodzi w moim przypadku?? o to, ze u mnie najtrudniej zaczac jak juz zaczne to juz jakos leci i teraz jestem na etapie poszukiwania energi na rozpoczecie a raczej ciag dalszy mojej walki. Im wiecej tu czytam tym jakos wzbiera we mnie ale ja potrzebuje ciaglej dostawy energii teraz jestem bardzo daleko od moich bliskich i nie jest tak latwo, ale chcialabym sie troche zmienic za nim wroce do kraju
Dzisiaj nawet bylam w sklepie ogladac wagi. Chcialam sie zorientowac w cenach i chyba sobie jakas sprawie....
No ale ciagle dojrzewam, jeszcze nie czuje sie zupelnie na silach
POTRZEBUJE WAS DZIEWCZYNY I WASZEGO WSPARCIA, WASZEGO OPTYMIZMU I PORZADNEGO KOPA NA POCIAGNIECIE DALEJ TEGO CO ZACZELAM!!!![
Czekam na wasze wpisy i wasza pomoc...nie zawiedzcie mnie prosze
-
Malinsia, z tego co pamietam, a mam nadzieje ze dobrze pamietam to wczesniej mialas troche inny nick (malina 19). mam racje??
jesli sie myle to najmocniej przeprasza
-
Boze, czuje sie jak swinia i ostatnia szmata. nawpieprzalam sie dzisiaj czekolady jak skonczony wieprz i tak sie czuje(((((((((((
Boze dziewczyny pomozcie mi sie ogarnac i wziasc za siebie za nim bedzie za pozno....
Ale cos mi sie widzi, ze jezeli sama sie nie wezme to nikt mi nie pomoze, ale chociaz jakies wsparcie.
Kurcze czy nikt nie czyta tego co pisze i nie jest wstanie mi pomoc??Wszyscy tu pisza o wzajemnym wsparciu i wogole, ale ja tego nie odczuwam...Czemu gdy najbardziej potrzebuje wlasnie tego nigdy nikogo nie ma. jejku przeciez tu nie sa tylko osoby ktore zaczely diete, ale jestem tez JA, ktora potrzebuje kopa w glowe zeby sie ogarnac!!! Czemu nie czuje wewnetrznej mobilizacj zeby sie zabrac za swoja tlusta dupe do jasnej cholery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki