A ja dzisiaj na siłce brzuszki robiłam
Generalnie jestem dumna,że jakiś czas temu wytrwałam całe 6W... Niemniej efekty upłynęły gdzieś w dal i dalej mam brzuch jak baba w ciaży..
Dzięki za wskazóweczki Pozdrawiam!!
A ja dzisiaj na siłce brzuszki robiłam
Generalnie jestem dumna,że jakiś czas temu wytrwałam całe 6W... Niemniej efekty upłynęły gdzieś w dal i dalej mam brzuch jak baba w ciaży..
Dzięki za wskazóweczki Pozdrawiam!!
eyeczko...
...zamknij lodówkę...na dobre, a nawet jak otworzysz to niezaczynaj od jutra, ale od zaraz damy radę na pewno...przecież nawet jak mamy napady żarcia to i tak potem przez jakiś czas dietkujemy i suma sumarum chudniemy
w piątek poproszę 58
Vienne: całą 6W...uuuu...dla mnie to kosmos, hehe...
buziaczki
No i wczoraj zjadłam jeszcze jogurt z musli i 4 kanapki z serem, no i jak ja schudnę, skoro na wieczór się najadam. Oj juz nic nie będę komentować.
Dzisiaj mam duzo na głowie, więc w domku dopiero będę późnym wieczorem. Mam parę wyjazdów do znajomych.
Na śniadanie zjadłam 1 kromke chrupkiego z jajkiem i szczypiorkiem. Mam doła po wczorajszym wieczornym jedzeniu, w ten sposób nigdy nie schudnę. Mialam zjeść tylko jogurt, ale nie wytrzymałam, kiedy mój mężczyzna zajadał kanapki. Trudno, bo juz nic nie poradzę, moz edzisiaj będzie lepiej.
Zaraz idę zrobić kręciołki półgodzinne na hula hop, a póżniej jeszcze zdążę poćwiczyć, myślę, ze do 14 się wyrobie, bo wtedy muszę wyjść z domku.
No to lecę do was.
Vienne cieszę się, ze tak wspaniale poćwiczyłaś, brzuch powoli zniknie. Ćwiczenia i dietka zrobią swoje :P
Siostra20 no to szybko wracaj do zdrówka i napisz coś o swoim dietkowaniu, a co do czytania mojego wątku, to nic się nie zmieniło, więc możesz czytać to co piszę na bieżąco.
Kaczuszkodziekuję za wizytę. Ja rano na pewno bym nie zdążyła poćwiczyć, musiałabym wstawać o 5, a wiem z doświadczenia, ze potem w pracy zasypiałabym na stojąco, dlatego cwiczę pod wieczór.
Korni juz byłam u ciebie, znowu mój internet muli jak nie wiem co. Postaram się dzisiaj, moz ebędzie lepiej, ale z tymi 58 to nie wiem, pewnie waga pokaże to samo Zobaczymy............
idę utopić katar na basenie- wczoraj nie dał się wypocić na fitnessie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
eyeczko....mój tez net dzis cos szwankuje..ale cchaiałm podizekwoac za odwiediznki u mnie na wateczku...wpdane póxniej poczytac co u Ciebie i pzodrawiam popołudniowo
Eyko!! Proszę do pionu!! W piątek się ważymy i .... chcę przeczytać, że jest mniej. Nie grzesz grzesznico więcej. Pozdrawiam.
Eyko, w 6W najgorsze ejst to,że sie cwiczy gł. górne partie..A ja muszę cały bzuch bo jakiś cały jest taki paskudny..:/
Pozdrawiam :*
Bez wieczornego podjadania ma już dzisiaj być
Pozrawiam
Stillness dobrze mówi, dzisiaj i jutro, i w kolejne wieczory z dala od kuchni
Zakładki