heh, jak dla mnie za mało na obiadek no i te ziemniaki, i to jeszcze na wieczórZamieszczone przez eyka
a co do zupek to też lubie moje ulubione to pomidorowa, ogórkowa ... zresztą .. praktycznie każda chyba :P
heh, jak dla mnie za mało na obiadek no i te ziemniaki, i to jeszcze na wieczórZamieszczone przez eyka
a co do zupek to też lubie moje ulubione to pomidorowa, ogórkowa ... zresztą .. praktycznie każda chyba :P
Dzieki mada
Nie zjem tych ziemniaków w zamian zjem surówkę z pekińskiej i pomidora z sosem kefirowym i może jeszcze jogurt Wszystko okaże sie o wiele później co zjadłam Narazie posiedzę sobie tutaj, a potem zacznę robic moją ulubioną sałatkę z pekińskiej. zauważyąłm u siebie, że jak zjem obiad czyli suróweczka i ryż, to potem czuję się jak balon, chociaż nie jem w dużych ilościach. Nie wien czy mój organizm nie jest po prostu przyzwyczajony do obiady typu: jogurt, zupka itp.czyli mały
Pozdrawiam
jedz, jedz, bo przestaniesz do kibelka chodzić
jak robisz surówke z pekińskiej???
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
jest dobrze
z gratulacjami prosze tutaj
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Fajnie własnie skasowałam swoja wiadomość Otóż ważyłam się dzisiaj i ważę 60 wiem, mogło być 61, ale i tak liczyłam, że może mniej... dzisiaj zjadłam kanapkę z chrupkiego z plasterkiem sera żółtego i plasterkiem pomidora, a na obiad zupkę pomidorową, bo wczoraj dziewuszki z forum zrobiły mi smaka. Oczywiście zupka była niezabielana Tylko nie mam koncepcji na kolację , może ktoś POMOŻE
O 5-tej mam korki, więc nie wiem czy dzisiaj jeszcze poćwiczę, po prostu zobaczę. Jetsem załaman moją wagą, ale sama jestem sobie winna i tyle
Będzie dobrze mój organizm też nie chciał chudnąc, ale wreszcie ruszyło
Ja robię pekińską z pomarańczem i rodzynkami ( z jogurtem)
Albo z jabłkiem i orzechami włoskimi
Trzecia jest z porem i ananasem z puszki.......
Rzeczywiście, dogoniłam Cię wagowo
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
trzymam kciuki i nie chce slyszec :"nie wiem czy dzis pocwicze" . chce slyszec "z najwieksza przyjemnoscia jak skoncza sie korki zrobie sobie mala gimnastyke"
Pozdrawiam i odwiedzaj mnie. jutro bedzie pierwsze wazenie po tygodniu diety, wiec nie wiem jaki bede miala nastroj. prosze o wsparcie.
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...510&highlight=
Eyka grunt to wytrwalosc, a kilogramy same spadna Nie ma sie co spieszyc, bo potem moga latwo wrocic.
Kurcze, tak sobie poczytalam o tych zupkach, i sama sobie chyba jakas pyszna zrobie
Pozdrawiam
Buziaczki
Psinka moja ma na imie IKS - jak bo znależliśmy, był maciupki, nie miał ząbków jeszcze... I nie wiadomo było co wyrośnie z tego chudziutkiego stworzonka wyrośnie. A wiadomo - niewiadoma czyli x. Doktor powiedził, że miał góra cztery tygodnie.... Ludzkie chamstwo nie zna granic - ktoś wywalił takie maleństwo na zimno i to była pora roku jak teraz - koniec listopada...
Zupa brokułowa
ja robie zwykle na udku kurzym, ale wywalam skórę, mozna też na kostce rosołowej.
biorę nogę od brokuła i trochę rózyczek
marchewkę, pietruszkę, selera, ja ją lekko zabielam maslanką
wrzucam do gara udko, gotuję je pół godziny z zielem angielskim i listkiem
włoszczyzne kroję w kostkę, obieram nogę od brokuła i też kroje w kostkę. dodaję do udka i gotuję 20 min. potem dodaję rózyczki brokuła i gotuję 10 min potem dodję juz na tależu łyżkę maślanki
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Koniec z imprezami, przynajmniej na razie Nie to, ze na drugi dzień człowiek czuje się jak karp na pustyni to jeszcze kac moralny z powodu sałatek i kalorii w alkoholu Mój plan na najbliższe dni:
Żadnych imprez
więcej ruchu
codzienna gimnastyka
niejedzenie po 18-19
Dopiero teraz wmusiłam w siebie jogurt z łyżką musli, ale nie wiem co z obiadem, przecież jedziemy na 14 na cmentarz?Co za dzień
Zakładki