Wątek: Teraz na pewno się uda!!!!!!!!!!!!!

no niezła jesteś pokłóćiliście się o laski z magazynu????i to o modelki!!!
z jednej strony to nie wiem czy się tu śmiać czy raczej powinnaś sprawić Ci porządne lanie!
nie masz o co się kłócić i wymyślasz takie tematy?czy poprostu ten okres sprawia że wszystko Cię drażni?
weź się w garść i zastanów się czy naprawdę chcesz wyglądać jak te wychudzone wieszaki?????
ja wiem że szlak trafia jak się chudnie tak powoli ale niestety trzeba troszkę pocierpieć-ja sobie to ciągle mówię, a za jakiś czas-i to niedługo-będziesz niezłą laską!

gapi sie na laski z magazynu?? a niech się gapi nic Ci nie ubędzie jak się pogapi. Mój czasem pornosy po nocy oglada jak spię, a ja udaję, że nie widzę.... W koncu to małe grzeszki.
Co do naszego wygladu i facetów. Moim zdaniem jest tak: facet ma rozdzielony w głowie erotyzm i miłosć ( dlatego może "spać" z obojętną kobietą) więc mąż będzie nadal nas kochał, tylko pytanie co zrobi jak przestaniemy go podniecać?? Mężczyzna myśli inaczej.....
WARTO DBAĆ O FIGURĘ
a wracając do lasek..... można zawsze pozachwycać się Pudzianowskim, hydraulikiem z plakatu...... (nawet jeśli nie szczerze )

Dzięki dziewuszki
Ja nie pokłóciłam się o laski z nagazynu Poszło o inne rzeczy, np.znowu nie pozmywane, ciągle gdzieś rozwala te swoje rzeczy...
Zważyłam się i narazie jest 59 Miałam poczekać do jutra, ale nie wytrzymałam. Cieszę się, chociaż myślałąm, ze może 2kilo, ale lepsze to niż znowu 60.Tyle tylko, ze zapowiada się w sobote impreza, robię wszystko, zeby nie pójść, bo alkohol i te sprawy, może uda mi się wymigać mam zamiar dzisiaj ćwiczyć i ciekawe czy dam radę

Ja też się jutro ważę, co tam przez ten tydzień

elo

jej alez mnie natchnelas zeby znalezc jakies motywujace za ciasne spodnie - niestety mam takich troche z okresu kiedy nie musialam myslec o kg i cm.... 100% lepsza metoda niz wazenie - mi ostatnio wychodzi nie sprawdzanie wagi - ale to chyba tylko dlatego ze boje sie spojrzec prawdzie w oczy
hmm - mam nadzieje, ze znowu wpadniesz do mnie jak zaczne jesc wieczorami
w Lublinie szaro i blotniscie i chyba dlatego ostatnio z nastrojem tak zle
pozdrawiam zatem cieplo dla odmiany

Najwazniejsze, ze waga poszla w dol A ile to juz ma mniejsze znaczenie.

Czekam wieczorem na relacje czy udalo Ci sie zmobilizowac do cwiczen

a nie polecam łaczenia fervexu z alkoholem,nie mówię to z własnych doświadczeń ale znajomego-podobno nieźle daje kopa i możesz nie czuć się na siłach później samodzienie wstać.to taka mała przestroga.moje przeziębinie na szczęście mija!Tobie też życzę powrotu do zdrowia!

no no co tak długo Cię nie ma???mam nadzieję że nie zarzuciłaś dietki i tylko przez chorobę,albo inne sprawy,cię zatrzymały i nie możesz wejść na forum???buziaki!wracaj do nas!

Jeszcze raz elefancika dzięki, ze zaglądasz do mnie :P Jak napisałam tobie, weekend miałam towarzyski czyl powróciłam do znienawidzonej 60-tki i trzeba zaczynać od nowu, jak co poniedziałek mam nowe postanowienia, aprzychodzi weekend i ... :P W tym tygodniu pewne będzie inaczej, muszę w końcu siąść i zacząć sie uczyć, bo 17 mam egzamin-certyfikat. Mało czasu zostało, zawsze jest tak, ze jak się mam uczyć to trochę sie mobilizuję bardziej do diety i ćwiczeń, miejmy nqadzieję Zjadłąm dzisiaj na pewno ponad 1000:2kromki chrupkiego z serem żółtym,. barszcz czerwony z ziemniakiem, dorsza wędzonego, 4 kromi pełnoziarnicxtego, chociaż miałam go nie jeść jeszcze 1 plaster sera żółtego, no i kicha Oby jutro było lepeij

Ooo a jaki egzamin masz 17? Cos waznego pewnie Obytylko uczenie nie wygladalo tak jak u mnie zazwyczaj, tzn chwila nauki, przerwa na jedzenie, chwila nauki, przerwa na jedzenie itd
Powodzenia