ta wredna 6 z przodu trzyma się u mnie - mój weekend upłynał pod znakiem fitnessu i nawet dietowo było
Buziaki
Wersja do druku
ta wredna 6 z przodu trzyma się u mnie - mój weekend upłynał pod znakiem fitnessu i nawet dietowo było
Buziaki
dobrze ze sie odezwalas bo juz sie martwilam ze porzucilas diete. i nas tez... trzymam kciuki za egzamin i za Twoje kilogramy, ktore mam nadzieje opuszcza Cie wkrotce!
pozdrawiam!
Dobra :!: Tylko poodpisuję wszystkim i zaczynam ćwiczenia, a potem prysznic i serum :P Mam się uczyć, ale wogle mi się nie chce :twisted: Robiłanym wszystko, aby tylko odwlec ten egzamin i naukę :evil: :twisted: :cry: Oj dziewczynki...Musicie mnie bardziej mobilizować, bo sie poddam i ze spodni nic nie wyjdzie :cry: A może lepiej zjeść na kolację jabłka, ale mam ochotę na kapuste pekińską z warzywkami, które kupiłam na rynku. MOże doradzicie mi jaki powinnam mieć jadłospis, aby schudnąć, bo ja już cierpię katusze z jadłospisem :P :x Chciałabym schudnąć, aler wy pewnie macie sprawdzone jadłospisy, więc proszę o radę. Teraz idę ćwczyć, ale może do 18 ktoś się odezwie z poradą
no do 18 nie zdążyłam,ale wydaje mi się że pieczywo powinnaść jeść może w małych ilościach ale zawsze coś przekąś,np grahamkę,2 kromki razowego,bo później przy załamaniu w dietce rzucasz się aby jak najszybciej go zjeść-ja przynajmniej tak miałam jak nie jadłam pieczywa.nie wiem jak TY ale ja się Wasą nigdy nie najadłam chociaż nie wiem ile bym jej zjadła,wolę zjeść jedną grahamkę i czuć się naprawdę syta niż to chrupkie pieczywo.....
pozdrawiam!
A mi wasa nawet podchodzi. Dwie wasy z czyms lekkim na sniadanie i mam spokoj na kilka godzin. Ale oczywiscie wiem, ze nie kazdemu ta tektura smakuje :D (cala rodzina patrzy sie na mnie jak na wariata ze to jem)
Eyka sprawdzonych przepisow zadnych nie posiadam, jem to co wydale mi sie zdrowe, na co mam ochote, i tak, aby zmiescic sie w limicie. I tyle :)
Wczorajszy dzień był w miarę udany, oprócz tego głodu, który mnie dopadł i zjadłam jeszcze wieczorem jogurt i 2 kanapki :oops: Muszę jakoś inaczej :shock: Ale za to poćwiczyłam, chociaż 35 minut, ale lepsze to niż nic :? Robiłam brzuszk i ćwiczonka na nogi i ramiona :P Dzisiaj pewne wrócę dopiero o 17-tej, albowiem mam spotkanie z rodzicami ondnośnie studniówki. Nie lubie tak późno przychodzić, bo wtedy jestem tak zmęczona jak koń po westernie :P Na śniadanie zjadłam jabłko i trzeba coś zabrać do pracy: pewnie jogurt i jabłko, a potem zrobię sałatkę:kapusta pekińska, troche papryki i śweży ogórek, a do tego sos kefirowy z tzatzikami i czochem-pycha :P :D
Pozdrawiam zaglądających do mnie
no no rzeczywiście same pyszności a ja tak jak orzechowa nie mam ustalonej dietki i nigdy nie planuję co jem a raczej spisuję na bierząco aby tylko zmieścić się w limicie ok 1000 kcal!
buźki!
Hihi bardzo podoba mi sie okreslenie "zmeczona jak kon po westernie" :D:D:D
A może za mało jesz na sniadanie?? i organizm nie wytrzymuje na tak małej ilosci???
sama nie wiem
Ja też nie lubie późno wracać bo zwylke wtedy nie dojadam w ciagu dnia i potem nie mogę wytrzymać
Oj chyba nie powiodło się wczoraj, ale nie chce mi sie na ten temat rozpissywać, wczoraj nie ćwiczyłam na pewno zjadłam ponad 1000 :lol: Tak czytając moje posty, po prostu dochodzi sie do wniosku, że ja nic nie robię w związku z odchudzanem. Mam już miesiąc ten post, a nic nie schudłam, więc po co go mam?Powinnam już schudnąć przynajmniej 4kilo, a tu nic. Treba naprawdę wziąść se do roboty, a nie tylko marudzic, że nic sie nie schudło :? Mam chyna dietowego doła, ale to wszystko moja wina. Mam nadzieje, ze kiedyś to sie zmieni :cry: