-
Akuniawy dopiero teraz zobaczyłam Twojego ostatniego posta... forum mi coś dziś nawala
Nie łam się!!! Trudno stało się, ale trzeba patrzeć optymistycznie... jutro będzie dzień idealny dietkowo!
-
Forum jakoś tak dziś wszystkim nawala
Kurde, czemu ja tak lubie słodycze i czemu nie umiem sie powstrzymać... Co do innych rzeczy jakoś nie ma problemów. I do niczego innego mnie nie ciągnie tylko te słodycze!!! ech....
-
Dziewczyny, czy Wy tez macie problem z wpisaniem sie na forum, czy to tylko tak u 30tek??? Pozdrawiam Was mocno !!
-
też tak mam ze słodyczami... zawsze wszystkie diety upadały przez czekolade... dzis wytrzymuje 3 dzien bez w szafce stoi pyszna rozpuszczalna czekolada i wcale mnie nie wzrusza...
moja kumpela również nie mogła się odzwyczaić od słodyczy, ale przeszło jej odkąd stosuje Montignaca (mam nadzieje, ze dobrze to napisałam). Gdy eliminuje się sacharozę z posiłków stabilizuje się we krwi poziom insuliny/glukozy (w sumie nie wiem dokładnie - raczej nie jestem ekspertem w tych sprawach) i mijają napady na słodycze. Wspomniana kumpela wytrzymuje bez słodyczy już chyba 3 miesiące. Ale nie chce Cię do niczego namawiać - sama bardzo się wkurzam jak ludzie mówią mi jak mam jeść
trzymaj się i nie daj się słodyczom
-
Mi ciagle brakuje slodyczy Dzis wtrabilamprawie cala tabliczke czekolady z orzechami A mialo byc tak pieknie...
-
Dzisiejszy dzień totalna porażka!!!
Ale nauczona morałem z filmu "Elizabethtown" brne dalej i od jutra znow walcze...
-
Hmm to forum od wczoraj dziwnie chodzi
Dziś jesn nowy dzien i powinnam powiedziec ze mam sile do nowej walki i takie tam... a ja nie mam Jak widze pierniczki, czekolade, cukierki, bigosik (na Sylwestra), chleb, ser to nie umiem Nie umiem powstrzymac checi (ob)jedzenia. Może powinnam iść do jakiegoś psychologa?? Hmm zdecydowanie cos ze mna jestem nie tak
Zobaczymy jak to bedzie...
-
W Sylwestrowe spodnie się jeszcze mieszczę choć brzuszek troche wystaje... musze dziś i jutro się powstrzymać od podjadania i trzymać się dietki żeby pięknie wyglądać..
Pochwalcie się gdzie będziecie witać Nowy Rok?? Ja jadę do akademików do Katowic oczywiście z M. Hmm poza tym znam tam tylko kilka osób ale i tak mam nadzieję że będziemy się dobrze bawić i postaram się duuużo tańczyć a mało jeść (napewno będą jakieś paluszki i inne) nio, ale od alkoholu się chyba nie powstrzymam, w końcu to Sylwester...
-
-
Jutro się nie zważę... boje sie
Od 2go musze sie mocno trzymac!!! A M. mi pomoże... mam nadzieję że wspólnymi siłami damy rade
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki