Cześć,
Po raz kolejny zaczęłam dietkę... wszystko szło dobrze aż do niedzieli... a dziś babcia dała mi ciastko (byłam u niej na kawie i nie mogłam odmówic ) macie jakies pomysły na odmawianie babciom, ciociom itp.??
Tak wiec od jutra liczę znow do tysiąca i musi się udać... poza tym jutro znow na aerobik (staram sie chodzic dwa razy w tygodniu )
Tak więc trzymajcie kciuki!!!!
Zakładki