Grzybowa! co za wymiary :mrgreen: idealne :) też muszę się wybrać na jakiś basen czy coś, bo rzeczywiście najlepiej spadają :)
Wersja do druku
Grzybowa! co za wymiary :mrgreen: idealne :) też muszę się wybrać na jakiś basen czy coś, bo rzeczywiście najlepiej spadają :)
Już tyko utrzymać pierony :twisted: . Mikro, mikro, wchodź mi do głowy :twisted:
waga i wymiarki boskiii ale Ci zazdroszcze miłej niedzieli Kochana :*
no i ladnie :P oj ja chce tyle w talii wreszcie!
aleeee masz zajebiste wymiary! o ja cieee... :shock: :shock: ja też takkk chcę! :wink: :P :D
Cherry, nei gadaj, ze takich nie masz :P
Zjedzone 2000kcal, spalone - 80minut marszobiegu - 11,86km - cca 560kcal :D
bardzo ładnie :) 3mam kciuki za brak kolpusów :D
Hej Grzibciu :) Widze ze mimo kompulsow fizycznie swietnie sie trzymasz :D Wymiarki bossskie, waga ladniutka, duzo ruchu - tak trzymac 8)
Hej, hej :D .
Doszłam do wniosku, że o ile chcę jakoś utrzymać wagę a jak narazie stale kocham jeść to powinnam jakoś inaczej walczyć z przybywaniem kilogramów :wink: . Wymiarki spoczek loczek, już nic innego mi się nie marzy, jak urtzymam to oszaleję z radości, podobnie jak utrzymam nadal taką aktywność fizyczną, bo dobrze to na mnie wpływa, btw. - nawet po tygodniu, dwóch już widać, że ciało zupełnie inaczej na ruch reaguje niż na początku, kiedy góra dwa razy w tygodniu co robiłam :D .
Jak narazie po śniadanku - podwójna owsianka z suszonymi jabłkami i rodzynkami, potem dopiero obiadzik, bez rugiegośniadania, bo mam ćwiczenia 3h a potem dopiero kolacja, bo po obiedzie next ćwiczenia 3,5h plus półgodziny na powrót na akademik :roll: . Metabolizm strasznie mi się poprawił od kiedytak szaleję z rzuchem i mięśnie utrzymuję, mam godzinę po całej misce owsianki a już bym co jadła :P .
No to nic, trzymajta paluchy, bo dziś obydwoje ćwiczeń takich, że niewiadomo było co się pouczyć, taki los, będę wieczorem dopiero :wink: .
CU :D