-
Nie jem. Dzisiej 3100kcal. Debil. Albo devil? 1500kcal na paluszkach, piernikach i czekoladzie. Kocham weekendy :roll: . Do siłki nie idę, bo mnie nogi rwią po tym wczorejszym szaleniu, głowa boli z niedostatku snu, właśnie kumam jak to takto, że po tym półlitrze kawy ja senna jestem jak niemowlak :x .
Narazie w środku propedeutyki, mikro zero, EKG zero. Za to widziałam dwa good filmy. Devil.
-
A masz babo placek. Niepotrzebnie pochwaliłam! :evil:
U mnie ruchu zero za to masa ciasta w żołądku.
-
Widzisz Aga, ale przynajmniej pyszne domowe ciasto a nie przygłupie paluszki ze sklepu z piernikami kupnymi :twisted: . Gdyby to z ciasta było to by mi mniej żal się zrobiło, bo przynajmniej by z czego pożytecznego, albo bardziej wyrafinowanego od lichych paluchów :twisted: .
Jak narazie propedeutyka poczytana, zabieram się za lekturę EKG :roll: . Nie znoszę, kiedy nie wiadomo co poczytać dokładnie na ćwiczenia... :evil:
-
Kochana jestem z Tobą serduszkiem i wiem co przechodzisz :/ te studia są okropne :P darmowa sala tortur umysłowych i fizycznych jak to prof od biofizyki mówi :D
ale musi dać radę sama postanowiłam od pn jeść idealnie i nie przyjmuje innej opcji do wiadomosci aż rym stworzyłam ;)
buziakiiii ;*
-
Miło wiedzieć, że jest tu kto, kto rozumie, że w soboty wieczorem uczy się nietylko podczas sesji :) . A ja idealne jedzenie w planie przez cały czas tylko licho mi to wychodzi, choć fakt, że w te niedziele to się umiem już jakoś powstrzymać jak uaktualnia się wizja bycie na akademiku i ćwiczeń w poniedziałek od samego rana :twisted:
-
małymi kroczkami poradzisz sobie z kolpusami :) ale dzisiaj rymuje :P wierze w Ciebie :!:
-
No też właśnie patrzę, ze strzelasz niezłe posty :lol: . Kurak, jakaś niekumata jestem ostatnie kilka godzin, czytam, czytam, mam wrażenie, że poza mne to idzie wszystko, w każdym razie poczytana i propedeutyka i to EKG, żadne cuda dziwy, ale zawsze coś :roll: . Idziom polookać jeszcze przygotowanie na ćwiczenia z mikro i schlafen, w planie pobudka wcześnie rano, żeby zacząć przestawiać znowu tryb na akademikowy :twisted: .
Kawo działaj :twisted: !
-
może nie znam za bardzo życia studenckiego, ale dobrze wiem, co znaczy "takie" czytanie :roll: sama ostatnio dośc często to przechodzę, poptostu nie mam siły na czytanie jakichś szkolnych bzdur... :D:D:D
ahh ty przynajmniej kochana, w niedziele jakoś panujesz, a ja jak jadę w weekendy to po całości :twisted: aaale dzisiaj przynajmniej nie miałam możliwości zawalić, bo cały dzień poza domem :D:D:D
-
Grzibcio :D wypędziłaś moje grypisko albo się poprostu Twoich wiadomości lekarskich wystraszyło :wink:
Pozdrawiam niedzielnie i na najbliższy tydzień :D pa*
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/c/1/71374.jpg
-
Halooo :D .
Cherry - no jak miewam okresy czytania to koniec, amen, spotkało mnie przed seją i omal nie wyleciałam :roll: .
Jupimor - dzięęękuję kochana :D , mam nadzieję, że się wystraszyło na dobre :wink: , żołądkowa to pieroństwo straszne :twisted: .
U mnie pobudka 7:12 - luby raczyj sobie przypomnieć o sobie telefonem a ja chwyciłam możliwość nieprzespania całej niedzieli :D . Waga poranna 51kg, długo tajone wymiary -
...biust :arrow: 87cm
...pod biustem :arrow: 71cm
...talia :arrow: 61cm
...pępek :arrow: 68cm
...przez kości biodrowe :arrow: 78cm
...tałek w najszerszym :arrow: 88cm
...udo :arrow: 51cm
...łydka :arrow: 34,5cm
...wymiary ewidentnie spadły po tych basenach, rolkach i biegach, zwłaszcza z brzucha co mnie cieszy niezmiernie :oops: . Czyli jak narazie idealnie...tedy...pomimo tego dogadzania sobie w czwatek, piątek i sobotę :twisted: .