no właśnie nie ma gdzie jeździć ....
Wersja do druku
no właśnie nie ma gdzie jeździć ....
a mi zrobili droge wiec mam nawet gdzie :P tylko zeby tam jakos dojechac to najpierw musialabym na rowerze do kumpeli te rolki zawiezsc a potem se na nich dopiero pojezdzic.. eee nie to juz by mi sie nie chcialo :twisted:
Grzibcio jak tam nauka?? ja chyba dzis olewam farme..jutro posiedze nad nią cały dzien..a dziś robię dzień lenia ;)
co do dróg - u mnie na wsi sa koszmanre ogólnie ale jest pare takich obok mnie,że równiutkie tylko,że ciągle autka jeżdzą więc jade jade a nagle mnie tir wyprzeda i w oparach spalim mogę się udusić wtedy ;) ale wole rolki niz rower ;)
ps. ja mam wielki miesień na łydce od młodości spedzonej na rowerze ;) więc wysztsko co wiąże się ze sprotem powieksza mięśnie :) bo wole mega łydy miesniowe niz pokryte warstwą tłuszczu!
miłego dnia Chudzinko :*
Tralala patomorfa... :roll: . Środek nocy a ja wśrodku planu na...sobotę :roll: . Zjedzone...ekhm...wczorej - 2300kcal, ruchu zero jeśli nie liczyć 30minutowy powrót z zakupami przez miasto na 4literach dziecię siedziało i kuuuuło :evil: . A dzisiu w planie rolki i niech mnie pokręci, że to godzinę zabierze, ja chcę ruchu :x :x :x .
Liebe - u mnie też powinna farma rządzić :oops: , bo mam kolokwium w środę z lekarstw na wegetatywny system nerwowy i jak narazie ani literki z danego tematu nie umiem... :roll: . Taaaa...tylko egzamin z patomorfologii końcem kwietnia jakoś krzyżuje plany uczenia się też czego innego niż...patomorfy... :roll: .
Btw.- też szaleję za mięśniami - żadne kulturystyczne rysy, ale kocham moje łydki 35cm, z ładnym trójgłowym i jak na udzie widać zarysy i tak samo brzuszek, bo lepiej niech centymetr tu i ówdzie więcej jak to ładne, niż jak niby mniej a sam tłuszcz :roll: .
Btw.2 - ooooooddaj mi twój śliczny płaszczyk, bo się ześlinię na śmierć nim taki gdzie u nas upoluję :mrgreen: (marne szanse :roll: )...
iwonka, caroline, noemcia - thanx za wizytę kobity rolkate :mrgreen: .
Niom...trza iść dokuć te zapalenia i spaaaać, rano pobudka o 6:00 :roll: , trza doganiać co się miało zrobić minione dni... :| ...
Dobranoc!
Bo człowiek to chyba nie ma motywacji jak ma za dużo czasu :P, ja mam w środe egzamn :| miałam sie wczoraj uczyć, ale jakoś tak nie mogłam sie zebrać bo przecież jeszcze tyyyle czasu.
Ale dziś to musze sie wziąć :|
z resztą pewie najbardziej efektywna nauka to by byla w noc przed egzamem :p
ja tez ostatnio mam zero checi do nauki... testy sprawdziany wszystko naraz coraz blizej koniec roku a ja siedze i nic nie robie :roll:
No to jakiś powszechny leń, bo Grzybowa się dziś zwlekła z łoża dopiero około 10 a do 12 i tak jeszcze zasypiała nad książką - na czasie przerzucić na wyższe obroty, bo mi się rolki marzą około 16 :twisted: .
Haha, hihi, w planie na dziś "nauczenie" 25pytań...tjaaaa, pożyczy ktoś 5h czasu na plus :roll: ?
Miłego dzionka gagaty :mrgreen:
jeee rolki :D ja mam lenia i dzisiaj chyba zero ruchu.. w koncu ruszalam sie cala noc :P
ale nauka mnie nie minie :roll:
Masz życie iwonka :wink: .
U mnie już po roleczkach, teraz szybki look na forum, prysznic i o 18:30 najpóźniej do książek, muszę sìę streszczać, bo najpóźniej o 20 tu mam współspaczki i lipnie będzie z nauką :roll: .
Roleczek 40minut, zjedzone narazie jakieś 1700kcal, jeszcze kolacyjka w planie 8)
oooo ladnie z kaloriami ;)
ja dzisiaj zjadlam 2 jablka naraz popilam sokiem i mi basior totalnie wywalilo :/