Wątek: Przedswiateczne odchudzanko.

Witam wszystkich!!!

W zwiazku z tym, ze rozpoczynam nowy etap swojego odchudzania, postanowilam rozpoczac tez nowy pamietnik.
Przylaczylam sie do akcji odchudzajacej, ktora zorganizowala Asia i chwala jej za to bo moze w koncu cos ruszy sie na mojej wadze.
Zaczelam sie odchudzac od wagi 95,5 kg bo przerazila mnie wizja 100 kg.
A teraz pomiary mojej wagi, ktore beda potrzebne przy zakonczeniu akcji.

01.12.2005 - 90,9 kg

Bardzo ciekawi mnie tez czy moje wymiary ulegna zmianie za planowe 23 dni akcji, wiec je tez sobie tu spisze.

28. 11. 2005

- biust - 112 cm
- pod biustem - 91 cm
- talia - 99 cm
- biodra - 115 cm
- uda - 68,5 cm

A oto zasady akcji odchudzajacej:

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ogłaszam akcję
„ PRZEDŚWIĄTECZNE ODCHUDZANIE”
Czas trwania akcji :
od 1 grudnia do 23 grudnia

Zasady akcji :
- Dzienny limit kalorii nie może przekraczać 1000 kcal ( pod żadnym pozorem)
- Obowiązują codzienne ćwiczenia , do wyboru : aerobic, step, basen, rower stacjonarny, brzuszki, inne ćwiczenia , szybki marsz . Każdy wybiera sobie dowolną formę ruchu. Ważne , żeby ćwiczenia trwały co najmniej 30 minut dziennie ( przy marszu musi to być 60 minut )
- Każdego następnego dnia wpisujemy ( u mnie lub w swoim pamiętniku ) raport obejmujący liczbę kalorii wraz ze szczegółowym rozpisaniem menu oraz raport z ćwiczeń
- Produkty całkowicie zakazane : wszelkiego rodzaju słodycze ( ciasta, torty, czekolada, ciasteczka ) – zakazane są nawet gryzy, produkty smażone typu frytki, kotlety...............
- Produkty dozwolone w minimalnej ilości : cukierki bezcukrowe, słodkie desery robione np. z galaretki, owoców i jogurtu
- Produkty wskazane : nabiał w każdej postaci ( jogurty, kefiry , chude serki, mleko 0,5% - 2 % ) , jajka , chuda wędlina, drobiowe mięso, owoce, warzywa w każdej ilości
- Nakazuje się picie co najmniej 2 litrów płynów dziennie ( woda ,herbatki )
- Alkohol jest całkowicie zabroniony
- Ostatni posiłek spożywamy do godz. 19.00, potem dozwolone są tylko płyny


Akcję rozpoczynamy 1 grudnia i wtedy każdy podaje swoją wagę wyjściową. Akcja kończy się 23 grudnia , więc w ten dzień rano , trzeba podać wynik ważenia. Dozwolone jest ważenie się raz na tydzień, ale i tak liczy się wynik końcowy. 24 grudnia zostanie ogłoszony zwycięzca akcji , czyli osoba , której udało się najwięcej schudnąć.

Każdy z uczestników akcji ma prawo do jednego dnia odstępstw od zasad akcji , jeżeli wypadnie mu w tym czasie jakaś impreza: typu urodziny, imieniny.......... Wtedy limit dozwolonych kalorii nie powinien przekroczyć 1600 kcal.

Zdaję sobie sprawę , że zrezygnowanie ze słodyczy na 23 dni , dla niektórych może być bardzo dużym wyrzeczeniem ( np. dla mnie ), ale myślę , że przez święta mamy taki dostęp do słodkiego , że te 23 dni przed , można się „pomęczyć”.

Zgłoszenia do akcji przyjmuję do środy ,30 listopada.

Życzę wszystkim powodzenia. I obyśmy wszystkie na sylwestra zabłysły szczuplejszym i piękniejszym ciałem.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jednak ja wprowadzilam kilka drobnych zmian, zreszta zaakceptowanych przez Asie, wiec nie ma problemu.
~ Nie wiem czy 1000 kcal nie bedzie dla mnie za malo, wiec zwiekszylam sobie ten limit do 1200 kcal maksymalnie.
~ Oczywiscie slodyczom mowie zdecydowane nie, a co do kotletow to nie jestem pewna, jednak obiecuje, ze beda bez panierki.
~ Postaram sie powstrzymywac nawet od tych dozwolonych slodkosci.
~ Bede musiala zmusic sie do picia wody bo ta jakos mi nie wchodzi a wiem jakie to wazne w diecie.
~ Z alkoholem nie powinno byc u mnie problemu.
~ Przesunelam sobie ostatni posilek z 19.00 na 20.00, ale ja chodze pozno spac.
~ Bede chyba zmuszona wykorzystac ten jeden dzien odstepstw, bo szykuje mi sie wczesniejsza Wigilia u tesciow w zwiazku z tym, ze nie bedzie nas u nich na swieta.

To chyba na tyle. Nie chce pisac: jak wytrzymam. Nie chce od razu na starcie sie poddawac i watpic. Jak wytrwalam na kopenhaskiej dwa tygodnie to na 1000 - 1200 nie wytrwam??? Musze wytrwac!!!

Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia!!!

Kasieńko, jak zwykle będę trzymała za Ciebie kciuki
powodzonka

i ja potrzymam kciuki
dołączyłabym się, ale nie wytrzymam bez smażonego mięsa - mąż lubi, a ja nie będę dwóch obiadów gotować.... co to frytek, słodkości - nawet tych dozwolonych, alkoholu ( i tak nie piję w okresie wielkiego postu i adwentu) w ogóle nie ma sprawy

Ale jak pomyślę o mozolnym liczeniu brrr staram się na oko jeść 1200

Dzien Dobry!
Widze ze mamy podobne masy ciała i ze właczasz sie do kacji Asi tak jak ja i ja tez mam linit do 1200 kaloriii a mama dzis własnie upiekła kotlety a ja se zrobiłam warzywa z hortexu z ryzem
Czytam twoje posty i wiele ciepla z nich płyna

Słodyczom mowimy stanowcze NIE!!!!

Nie pytaj sie czy wytrzymasz Bo wytrzymasz przeciez to zalez wyłacznie od Ciebie

Pozdrawiam

Witaj !!!

No, wiec ja tez moge sie przylaczyc po troszku do Waszej akcji !!! Co prawda nie licze dokladnie kalorii, raczej tak na oko - ale na pewno jest cos w granicy 1000-1200 kcal
Co do slodyczy(czekolady,batony,ciasta,chipsy itp.) to wyzeklam sie ich na okres adwentu, tak jak i pieczywa wszelkieog rodzaju.
Z alkoholem nie ma problemu, bo raczej za nim nie przepadam, wiec ok.
Co do cwiczen to srednio na jeza, ale postaram sie ruszyc pupe
Posilek ostatni zawsze zjadam w granicach 18, a jak mnie zassie wieczorkiem to pozwole sobie na jakis owoc lub herbatke.

Zycze wszystkim uczestniczkom powodzenia !!! Nowy rok przywitamy lzejsze na pewno!
Buziaki =*

Witaj Danik
Widzę , że założyłaś nowy przedświąteczny pościk. Trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki i wierzę , że 23 grudnia będziemy miały uśmiech na twarzy , stając na wadze.
I postaram się wpadać częsciej , jak tylko czas mi na to pozwoli. Ale jestem z uczestniczkami akcji myślami cały czas razem i z każdą z osobna.
Życzę miłego popołudnia

Buziaczki

Witam ponownie!!!

Narazie trzymam sie dzielnie. Co mnie bardzo cieszy.

Beatko, ale jestes szybka. Zaledwie w dwie minutki po mnie juz odwiedzilas moj nowy watek. Ciesze sie, ze juz z nami jestes i serdecznie dziekuje za kciuki!!!

Waszko dziekuje rowniez. Ty bardzo ladnie sobie radzisz i takie akcje nie sa Ci potrzebne. Ja to co innego. Musze jakos zmobilizowac swojego lenia.

Malinsia witam Cie u siebie w pamietniku. Gratuluje Ci silnej woli. Bardzo ladnie sobie poradzilas z tymi kotletami. Trzymam kciuki!!!

Paulinko Ty super sobie radzisz i o Twoja dietke jestem spokojna. Jestes wzorem do nasladowania dla takich leniuszkow jak ja.

Asiu witam Cie u siebie. Naprawde wpadlas na super pomysl z ta akcja. Wieczorkiem zdam relacje u Ciebie na watku co jadlam i ile kalorii. Ja rowniez trzymam kciuki za nas wszystkie.

Danik, akcja rewelacyjna
I przyłączyłabym się do niej chętnie, tylko boję się jednej rzeczy.. że przez święta zaprzepaszczę to wszystko co zrzucę.. Wiem, że to myślenie ostatniego pesymisty, ale jak ja dopadnę taka wyglodzona tych wszystkich ciast, karpików smażonych, pierożków to przezcież w te kilka dni waga wróci do stanu dzisiejszego..
Co zrobić z tymi świętami???
Buuuu Tak się z jednej strony na nie cieszę, a równocześnie tak boję...
Ale nie da się przecież siedzieć przy wigilijnym stole i nie jeść!
Macie jakieś pomysły ?

Arcoiris witam Cie w swoim pamietniku. Powiem Ci, ze ja tak nie mysle a pokuse na swieta tez bede miala bo jade do Polski na swieta (na stale mieszkam w Danii) i zawsze w Polsce jem duzo, zeby sie wszystkiego najesc na zapas bo przez nastepne pol roku znowu nie bede miala okazji. Ale wydaje mi sie, ze co innego jest kilka kilogramow nabytych podczas tych kilku dni swiat a co innego kilogramy ktore gromadzimy na sobie przez lata. Nie wydaje mi sie, zebys w swieta przytyla tyle ile schudniesz a nawet jak to wystarczy jeden dzien postny po swietach i waga zacznie sie znowu normowac. 1000 - 1200 kcal to nie jest dieta glodowkowa, wiec nie powinnas byc na niej wyglodzona. Zreszta masz bardzo ladna wage, wiec pewnie na codzien tez sie pilnujesz i za bardzo nie opychasz. Decyzja nalezy do Ciebie a jak sie zdecydujesz to wpadnij na watek Asi bo tam zdajemy relacje. Serdecznie zapraszam.