-
Dzisiejsze menu, jedzone w strasznym biegu, to najgorsze co się może zdarzyć odchudzającemu się człowiekowi.
Sniadanie:
Grahamka z żółtym serem
Drugie śniadanie:
Dwie kromki z żółtym serem:
Obiad:
Zupa pomidorowa
Kolacja:
Pięć kopytek na sucho.
Chyba nie było strasznie ;>
-
Całkiem nieźle ale jak dla mnie za dużo węglowodanów. Spróbuj zamiast kanapek jeść np. płatki na mleku, jogurt, jajecznicę itp. A kolację proponowałabym lżejszą - jakieś mięsko z sałatką, twarożek ze szczypiorkiem itp. Pozdrawiam
-
Pożeram właśnie Zott Jogobella Serek w ramach przegryzki przed snem. Sama nie wiem co mnie naszło - zresztą, wiem. Nie ma herbaty miętowej w domu, a ona zawsze działa na mnie zapychająco.. a fe -.-
-
Stooo lat stoooo lat :)
Pierwszy dzien dietki zakonczony sukcesem, jak rozumiem ? :) No to tylko to powtarzac kazdego dnia :)
-
dziękuję :**
Żadnej wielkiej imprezy nie będzie.. w piątek zaproszę kumpelę i uważam, że ten dzień będzie fiaskiem dla mojej diety :P Ale co tam.. Raz się zyje.
-
-
Z okazji urodzin można sobie troche "odpuscic" Wazne zebys potem wrocila do dietki :)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO raz jeszcze :)
I gratuluje pomyślnego pierwszego dnia dietki. Oby tak dalej ;)
-
Witam
Z okazji urodzin życze Ci wytrwalości, silnej woli i radości z osiąganych sukcesów. Ja i pare dziewczyn z tematu DŻAGA z 86 na 55 :) zaczęłyśmy we wrześniu i teraz mamy po 10 kg mniej. Ja osobiście jestem zadowolona że swoich efektów i Tobie też tego życze.
Spelnienia marzeń
Pozdrawiam
-
Dziękuję za wszystkie życzonka ;**
Śniadanie:
Jogurt Naturalny
II śniadanie:
Kromka z szynką, paluszki (kurde -.-)
Obiad:
Zupa pomidorowa
Dwa kopytka
Na kolację poleci Jogobella Serek.
-
Pięknie, właśnie zeżarłam z narzeczonym pól mieseczki popcornu. A fe, chyba te 95 i 3 zrzucone kilosy rzuciły mi się na mózg..