Wątek: Koniec koniec koniec...ze wszystkim co mnie niszczy !!!

od tygodnia sie odchudzam ale dzis postanowiłam załorzyć swój dziennik odchudzania tak wiec do biegu gotowi start !

to jest bardzo motywujace bo jesli musze sie z wami podzielic jakimis wynikami to one musza sie pojawic bo jak nie to bedzie mi wstyd

od tygodnia sie odchudzajac nie stosujac jakiejs diety tylko MŻ schudłam juz 2 kilo ale to pewnie przez wode bo mialam okres i mi sie skończył

teraz jest 105 ale ma byc duzo duzo mniej !

dzis po raz pierwszy policzylam kalorie mojego sniadania i załamałam sie bo okazało sie ze to co zjadłam to polowa mojego dozwolonego sporzycia dziennego !! tragedia

ale no coz poczatkli sa zawsze trudne

mam nadzieje ze ktos sie dolaczy do mojej walki
trzymajcie kciuki

hello Anamis
dobrze, że masz tyle werwy i pomimo tego śniadanka się nie załamałaś jak widzisz na moim tickerze zaczynałam od 103kg, porażka,wiem, ale cóż. Teraz już się tym nie przjmuję tylko prę do przodu dowymarzonegocelu i jestem z siebie coraz bardziej dumna. To, że schudłam 13kg nie oznacza, że przychodzi mi to z ogromną łatwością. Otóż nie. Im dłużej sięodchudzam tym mniej mi się już chce to robić, ale się staram. Czasami (może zaczęsto) zdażają misię wpadki, czyli dni,kiedy jem nawet 4000kcal, ale się tym nie zrażam tylko idę dalej, jak najdalej aż w końcu kiedyśzajdę tam, gdzie chcę, bo zostało mi już tylko 25kg, czyli jakiś roczek odchudzania, może nawet już w sierpniu będę ważyła swoje wymarzone 65kg to okaże się w praniu, tymczasem trzymam za Ciebie kciuki i jeśli masz jakieś pytania zapraszam do mnie

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6613&start=360

Cześć Anamis
Mówilam, ze Cie znajde
Nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze Cie tu widze :P
Otóż Kochaniutkie to ja namowiłam Anamis, aby zajrzała do Nas i widze, ze podziałało :P

Anamis - nie martw sie swoimi kg, wszystko jest do zrzucenia i to zrobisz jeśli bedziesz tego bardzo chciała. Ja napewno bede Cie bardzo wspierac, bo wiem jaki to trud dnia codziennego, ale naprawde mozna sobie z tym poradzic. A tak silna dziewczynka jak Ty - da rade!!!! Ja to wiem!!!!
Powiem Ci ze ja kiedys wazylam 108 kg...i tez udało mi sie z tego zejść, dzisiaj waze 10 kg mniej ale odchudzam sie dalej, bo 3 lata temu udało mi sie juz zejsc do 78 kg... a pozniej przez rozne sprawy...wrociło ALe teraz powiedziałam sobie, ze sie nie dam!!! I bede walczyc jak dziki dzik
Myszko jak chcesz poczytac o moich zmaganiach to zapraszam:

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...8990&start=210

A jakbys miała jakies pytania to maila do mnie masz
Buziaczki gorace!!!!

he he
rzeczywiście mówiłam i obiecałaś ze mnie znajdziesz
No więc wiesz juz o mnie całą prawde ale prosze ani mru mryu nikomu/ no chyba ze osiągniemy jakiś spektakularny sukces obydwie ale to bedzie na sto procent zauwazalne
dziekuje za tak ciepłe przyjęcie i myśle ze szybko się mnie nie pozbędziece z tego cudownego miejsca gdzie każda z nas może bez oporócz powiedzieć ile waży i usłyszy nie: o boże ty słonico a w zamian otrzymuje : nie martw sie i tak niedlugo bedzie lepiej
dzieki

a oczywiście tak jak mó[/url]iłam do końca dnia się powstrzymywałam i juz dzi\s nic nie jem
a pracowałąm cieżko wizycznie przenosząc katrony z kosmetykami (kto powiedział ze kosmatykimdla kobiety to sama przyjemnosc ?) i teraz czuje głód ale nic dam rade wytzymam nie dam sie zjesc przez głupote i brak silnej woli (no przecierzmusze sie czyms pochwailic przed tak szacownym gronem odchudzaczek
adios do jutra !

Anamis, wazne że podjełas decyzje o odchudzaniu...
powodzenia!

Anamis - a gdzie Ty sie podziewasz co??????
Wracaj tu szybciutko i walcz , bo Ci głowe urwe jak sie spotkamy w sobotke

spokojnie juz jestem w sumie to jestem codziennie ale chyba na innym temacie bede pisała dalej bo tam juz wszyscy luszie wchodza a ejst ten temat na http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...744&highlight= wiec moze tam bedziemy kontynuowac nasze dyskusje
a nie martw sie nie ma co na mnie krzyczec troche chudne ale niestety nie moge sobie czasem odmuswic piwka i to mnie troce gubi ale damy rade..