Wątek: Moja dietka!!!

HEJKA LUDZIE!!! dlaczego nikt mnie nieodwiedza!!! co z wami !!!wstawać szkoda dnia odchudzamy się!!!! u mnie 2 kg mniej.......HURAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

mam problem moje cycuszki maleją!!! niedługo będa malusie jak roszynki

witam

Gratuluje tych 2 kiloskow mniej! byle do przodu
No coz zawsze istnieje pewien problem z odchudzeniem wszystkich partii ciała nawet tych niepozadanych
wreszcie sie zwazyłam , niestety mam jak napisałam 82 kg...cholera nigdy tyle nie wazyłam.dzis zjadłam wiecej niz musiałam bo 1500
juz nie mam takich napadow głodu i nawet sobie niezle radze z pokusami ale jednak nie bardzo chudne, tak bym chciała juz byc lzejsza!nie wiem czym zmobilizowac moj metabolizm?
Asiu a Ty jak sie odzywiasz , tylko prosze nie pisz mi ze jesz 1000kcal , bo rownie dobrze mozna zjesc 3 batony i zmiescic sie w 1000kcal

Na co konkretnie sobie pozwalasz? napisz mi taki przykladowy dzien z gory bardzo dziekuje

Korni a coo u ciebie słychac? w Jaki sposob Ty sie odchudzasz? :P

pozdrawiam i kolorowych snow ..ja znowu tocze boje i nie spie

witam ponownie!

Własnie jestem po sniadanku zjadłam kotlety sojowe oczywiscie gotowane, bo brakuje mi ciepłego , dodaje teraz do mojego menu otreby pszenne, wprawdzie nie znosze ich jesc ale nie mam zbytniego wyboru!dodam je do jogurtu lub kefiru,bo na kolacyjke bede wcinac kefirek

zaraz ide pocwiczyc na rowerku, zostało mi niewiele czasu do tego cholernego balu!
Niby odchudzam sie juz miesiac, teraz załuje ze sie wczesniej nie zwazyłam! i w sumie nic nie widac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko nie wiem co na obiadek chyba ugotuje marchewke, i jajka ........................zupki bez ziemniakow , to nie zupki ale postaram sie wytrzymac bez ziemniaczkow!!!!

dziewczyny odzywajcie sie, piszcie jak to u Was wyglada wrzeczywistosci!!!!!!!!
BIORE SIE ZA SIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!

czesc i pozdrawiam

Droga gotico!!!
wiem ze ciężko się przełamać i jeść zdrowo i niskokalorycznie....ja niestety ostatnio przechyliłam szale ale w drugą strone jem dziennie 800 kcal a to za mało trzeba jeść min.1000 jakoś ostatnio nie mam czasu na jedzonko...ale staram się to zmienić...powiem ci co ja przeważnie jem w ciągu dnia
1. śniadanie - to jabłko i jogurt (obojętnie jaki wych. ok 200-230 kcal.
2. w pracy pije herbatkę odchudzająca pu-erh nawet 3 kubki, ostatnio tez popijam soczek pomarańczowy dla zabucia głodu...
3. obiad...zależy co jest ..przewaznie zupka talerz ziemia czków nie jemy ..zupka zaciągana mleczkiem...ok. 150-250 kcal
4. na kolacyjake jogurt lub platki z mlekiem lub sucharki (2-3szt) z twarozkiem chudymok 200- 300 kcal

oczywiście wazne zeby pic duzo plynów...wody mineralnej..soków ....no i jeszcze powiem ci że ostatnio zwiększyłam aktywność fizyczną 40 min dziennie spacerów wieczorkiem jakies przuszki, przysiady skłony...


i to cała moja dietka...wiem że nie dla kazdego to proste ale mam motywacje bo na tym, forum nie jestem sama...wspiera mnie tyle lasek...i wiem że nie mogę ich zawieść!!!

musimy być dzielne...

Gotico muszę ci powiedziec że u mnie nie jest tak prosto jak napisałam..też mi cięzko odmowić słodyczy ...moj misiu wczoraj zjadł na moich oczach pakę czipsów (na dodatek moich ulubionych.........koszmaar!!!! myślałam że żołądek mi wyśsie...

pozdrawiam cię serdecznie i odezwij się jak ci idzie...

Czesc


---> Asiu, dziekuje za odpowiedz na pytanko i
Gratuluje silnej woli , ah te przysmaczki zawsze w nich czycha diabełek Oby tak dalej nie poddawj sie!
Jakos sie trzymam...juz po cwiczonkach , jezdze na rowerze stacjonarnym i mam w gruncie rzeczy problem , bo jezdze ponad godzinke i teraz nie wiem na co patrzec na przebieg kilomertow, na predkosc, czy na spalone kalorie czy moze na czas.
ogolnie to dobijam do ponad godzinki i spalam 600kcal
, od dzis właczam jeszcze kółko hula-hop. na razie krece az sie nie wsciekne , bo raz utrzymam kółeczko ponad 5 minut i mi spadnie a raz spada co chwila i wtedy rzucam to !

Mi tez ciezko odmowic sobie czegos do zjedzonka , szczegolnie gdy moj wybranek wraca z pracy i robie mu obiadek wtedy jezyk to mi wpada nie powiem gdzie!
Jednak walcze i sie nie obzeram.Probuje biegac ale jestem jednak leniem i wynajduje 1000powodow zeby nie pojsc na dwor

hura hura chrom działa i jem słodkiego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wiem że sie powtarzam wybaczcie!

KORNI gdzie sie podziewasz?

papa i trzymajcie sie cieplutko

Witam....weekend był dla mnie ciężki i męczący....pod względem odmawiania jedzonka ...ile to trzba się na starać żeby zerozumieli że nie chce ciasteczka, torta czy czipsa.......koszmar!!!
Sobote wiefczorkiem bylismy na urodzinkach u szwagra...na słodkie się nieskusiłam ale skusiłam się na kilka lampek winka czerwonego wytrawnego....zwykle po3 lampkach mi nic jest...tym razem wyglądalam jak bym duzo ...duzo więcej wypila...mój mich się na mnie wkurzył i powiedzał że go wku..wia te moje odchudzanie i wogóle nie chce o tym słyszeć....

cześć asieńko, wróciłam do żywych...jak odrobię się w pracy to wpadnę na dłużej, na razie miłego dzionka

cieszę się że jesteś KORNI

witam

Kobiety rozumiem doskonale ile to sie trzeba natłumaczyc , ze Ty czegos nie jesz..kazdy wspaniale radzi nie jedz słodkiego, chipsow pizzy....po 18 w ogole a potem podtyka Ci pod nos wszelkie pysznosci i mowi zeby nie przesadzac , bo od jednego sie nie przytyje i w ogole ze rzadko wpadasz to bys nie nie wygłupiała.....jakie ja mam wtedy nerwy i wszystkim w duchu zycze 100 kg wygi zeby to poczuli!!!!!!!!!!!!!! a potem mi wstyd ze taka ze mnie złosnica!

---> Asienko nie przejmuj sie swoim Misiem, bo na pewno mu przejdzie a co do alkoholu to ja tez tak mam moge wypic 3 piwa 0,5 l i normalnie jestem zakrecona ale kumata a przy dietce to tylko 1 piwko 0,3 i juz jestem wstawiona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ide kupic wage .....czuje sie jakbym miała balon z brzucha a jeszcze nic dzis nie jadłam, martwie sie troche , bo nie wiem co robic! pociesz mnie mysl ze ten rowerek to cos daje..siostra mi powiedziała ze schudły mi troszke nogi hura hura hura!!!!!!!!!!
no i oczywiscie ze szczescia swietowałam w weekend i pojadłam

----> Korni dobrzeze troszke jestes zaganiana w pracy wyjdzie Ci to na plus wiecej spalisz kalorii


no to narazie tyle! papapa kobiety
pozdrowionka