fast foody to lubie jeść tylko kebapy, frydki ochyda moja ciotka pracowała przez rok w Magdonaldzie (nie wiem jak się pisze) i poprostu jak widziałam jak to robią to odechciało mi się tego jeśc...tam mięso przyjeżdza w workach i wygląda jak proszek. Ochyda...słodycze to tylko jak moja mamka piecze, a niezbyt to lubi...no i lubie jeszcze kinderki...ja od dziecka byłam nabita i tak mi zostaje i nawet jak schudne to znowu to samo.