Strona 2 z 71 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 703

Wątek: Wciaz walcze!

  1. #11
    myping jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    WItaj Marcysiu
    Ja od miesiaca sie tu krece i podejmuje prawie codziennie nowa walke. jak na razie niewiele ubylo ale na szczescie nic nie przybylo. Przeczytalam twojego posta i postanowilam do Ciebie dolaczyc! MAm do zrzucenia tyle samo kg wiec we dwie bedzie latwiej MAm nadzieje ze sie uda bo naprawde mam juz dosc zycia z tymi okropnymi kg! Pozdrawiam Ciebie i wszystkie inne walczace
    Obiecuje ze przed posilkami OBOWIAZKOWO zajrze na forum!

  2. #12
    marcyssia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    myping i wszystkie walczace!! jak ja sie ciesze, ze mam w Was oparcie. Mam nadzieje, ze i ja Wam choc troszke pomoge. Zaczyna sie nowy dzien i nowy boj. Ja mam silna bron w postaci samozaparcia i wiary w sukces. Nie bede cale zycie czekac z zalozonymi rekoma na cud. Ktos kiedys powiedzial, ze szczescie trzeba sobie umiec zorganizowac i ja to wlasnie robie. Tak wiec plan na dzis - nie dac sie pokusom na urodzinowej imprezie u Babci (oj latwo nie bedzie), ale wszystko do zrobienia. A ja lece juz do mojego kochanego laseczku... Zagladanie na forum przed "grzeszkiem" to naprawde niezly sposob na hartowanie silnej woli - u mnie dziala w 100% !! Cmokasy dla wszystkich czytajacych i piszacych!!

  3. #13
    marcyssia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i udalo mi sie przezyc impreze bez wpady. Duma mnie rozpiera. Dzis mam trzeci dzien dietki i okolo 640 kcal na koncie, nie wiem czy to oby nie za malo, ale co by tu jesc dietetycznego, taniego i smacznego ... Zaliczylam tez pol godzinki cwiczen momo ze bola mnie zwlaszcza miesnie pupy (polecam cwiczenia z majowej SL).

  4. #14
    myping jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja dzis drugi dzien dietki i jak na razie idzie mi swietnie tez jestem obolala..tylko zeja po rowerku dzis tez ide na godzinke! mam pelen brzuszek po sytym sniadanku ale gdzies wyczytalam ze na snaidanko powinno sie jesc jak najwiecej bo organizm i tak spali te kalorie przez caly dzien. zaraz wiec zaczynam ostre pranie, sprzatanie i gotowanie by bezczynnie nie siedziec po poludniu rower Na snaidanko zjadlam 3 kromeczki pieczywa CHABER(1 kromka=16kcal) 2 z pomidorkiem a jedna z dzemem niskoslodzonym.popilam rumiankiem i zagryzlam kawalkiem zielonego ogorka z 2 lyzeczkami kefiru mam andzieje ze nie za duzo a jakos nie chce mi sie liczyc w dzienniczku bo to baaardzo dlugo trwa okolo 12 zjem jablko a gdzies okolo 15 brukoly z malutkim kawalkiem piersi z indyka i mam nadzieje ze to bedzie na dzis wszystko!
    trzymaj sie marcysia gratuluje ze znioslas dzielnie impreze lece sie krzatac!

  5. #15
    marcyssia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej, myping, czy chcesz powiedziec, ze to bylo DUZE sniadanie? Eh, a swoja droga to t4ez musze sie przerzucic na (jak ktos slusznie uzyl tej nazwy) tekturke Teraz jestem wlasnie p rowerku, siedze, nudzi mi sie i dumam co by tu robic, zeby nie jesc z nudow. Wieczory sa najgorsze Bosh, oby do rana, oby do sniadania ... oby tak do wrzesnia!! A dzisiejszy piekny dzionek tez zaliczan do udanych i moge z czystym sumieniem zaznaczyc koleczko na kalendarzu. Koleczka to dni dietowe bez najmniejszej wpadki, krzyzyki to... eeeee krzyzykow przeciez nie bedzie
    Hmmm... no meczy mnie dzis cos, cos za mna chodzi, ale i tak sie nie dam - niech spada na szczaw!! Bede tworda, jestem swiadoma wlasnej wartosci, wem, ze moge przenosic gory, wiem ze mi sie uda. Ide to sobie powtorzyc z 5 razy przed lustrem - podobno dziala!!

  6. #16
    myping jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka marcysuiazastanawiasz sie czy przejsc na tekturki?ja polecam! od czasu do czasu oczywiscie czarny chlebek osobiscie najbardziej mi podeszlo pieczywo chrupkie "chaber" tanie i naprawde niezle
    dzis mialam wpadke..wlasciwie przed godzinka. zjadlam kilka okraglych tzw.wafli pikantnych, cokolwiek to bylo czuje sie strasznie:/ niby niewiele a jednak. mam jednak nadzieje ze nic nie przybedzie bo 2 godz intensywnej jazdy na rowerku w plenerze zaliczylam i ogolnie dzionek taki ze na chwile nie siadlam nawet. zaby miec spokojne sumienie co do tych wafli to ide wlasnie na dluuugi spacer..moze chciaz czesc z nich sie spali a jutro dzialka caly dzien wiec sadelko tez sie ruszy strasznie nie lubie prac polowych ale trudno..jakos zniose
    gratuluje marcysiu dnia bez wpadki pewnie ze wpadek nie bedzie! u mnie juz tez nie! pomyslalam sobie ze coooo? ze na darmo dzis wjezdzalam pod gigantyczna gore wypluwajac pluca prawie? o nie! tak latwo nie bedzie!
    zobaczysz marcysia! jeszcze bedziemy paradowac w bikini po plazy! hehe

  7. #17
    marcyssia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej!! Pewnie, ze bedziemy paradowac w bikini, a co!! Narazie mysle sobie, ze jak zaloze fajne waziutkie jeansy albo bijowki (jeny jak mi sie bojowki podobaja) to tez bedzie sukces!! A bikini jest juz tylko o krok od tego. Hmmm... zaczynam dzis piaty dzien. To, ze moge sobie tu poklikac jest wrecz nieocenionym pomocnikiem w boju o smukla sylwetke, do tego obejrzalam "sniadanie z dwojka" (czy jakos tak ten program sie nazywa), w ktorym bylo o cwiczeniach i grubasach i znowu mam nowe sily.

    W poniedzialek, kiedy startowalam, mialam 86,9 kg, a dzis ujrzalam na magicznym wyswietlaczu (niekiedy magicznym niekiedy przekletym ) rowne 83. Jak ja sie ciesze!! Wiem, ze to woda, zlogi itp. itd., ale zawsze to cos.

    A jak u was? Fajnie, ze was "mam" (no chyba nikt sie nie obrazi za to spoufalanie sie )

    "Wazne sa dni, ktorych jeszcze nie znamy."

    Aaaa no i do tego, ze bede laska (wszystkie bedziemy!!), to jeszcze dzis mam zamiar zrobic sie na czekoladke korzystajac z pieknego sloneczka!!

    Niech moc bedzie z wami!!!!!!

  8. #18
    marcyssia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i stalo sie... dol, zalamka, wpada, wymioty... mam dosyc!

  9. #19
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bedzie lepiej, musi być Główka do góry

  10. #20
    Wisienka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dołączyłam wczoraj do jednego topiku, ale do Was laseczki też dołączam. Zaczęłam od 1 maja dietę, też nie wiem po raz który, jeszcze 3 lata temu ważyłam 12 kilo mniej, ale cóż trzeba walczyć. Uda nam się!!!
    Marcysiu- nie załamuj się, ja jestem na forum i będę ma stałe łącze a takie doły są właśnie przyczyną, że ciagle walczymy. Zobaczysz będzie lepiej, wzajemne wspieranie naprawdę dużo daje. Ja będę miała ciężki, bo zaczęłam Cambridge, a pracuje zawodowo umysłowo i praca jest dośc stresująca. ale wstydze się nawet iść ze znajomymi do ogródków. obiecałam, że dołączę 29 maja, więc to jest dla mnie nieprzekraczalny termin, do którego muszę zgubić przynajmniej 5 kilogramów. Trzymajce się dziewczynki! czekam na odzew!

Strona 2 z 71 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •