ja dzis drugi dzien dietki i jak na razie idzie mi swietnietez jestem obolala..tylko zeja po rowerku
dzis tez ide na godzinke! mam pelen brzuszek po sytym sniadanku ale gdzies wyczytalam ze na snaidanko powinno sie jesc jak najwiecej bo organizm i tak spali te kalorie przez caly dzien. zaraz wiec zaczynam ostre pranie, sprzatanie i gotowanie by bezczynnie nie siedziec
po poludniu rower
Na snaidanko zjadlam 3 kromeczki pieczywa CHABER(1 kromka=16kcal) 2 z pomidorkiem a jedna z dzemem niskoslodzonym.popilam rumiankiem i zagryzlam kawalkiem zielonego ogorka z 2 lyzeczkami kefiru
mam andzieje ze nie za duzo a jakos nie chce mi sie liczyc w dzienniczku bo to baaardzo dlugo trwa
okolo 12 zjem jablko a gdzies okolo 15 brukoly z malutkim kawalkiem piersi z indyka i mam nadzieje ze to bedzie na dzis wszystko!
trzymaj sie marcysiagratuluje ze znioslas dzielnie impreze
lece sie krzatac!
Zakładki