Marcyssia dzięki za radę. Właściwie to dalej dietkujęPo wczorajszym obżarstwie (bo inaczej tego nazwać nie można) dziś zjadłam dużo mniej i ruszałam się dużo więcej, a od jutra dalej 1000. Chyba te pierożki i ciasto z truskawkami nie odłoży się u mnie w wałeczki, nie?
Jutro się przekonamy. A tymczasem idę się uczyć, bo wtedy czas zlatuje i się głodu nie czyje (człowiek nie czuje jak mu się rymuje
) a poza tym egzaminy coraz bliżej
![]()
Zakładki