-
witajcie wojowniczki zgrabnej pupy!
coz...ja ostatnio to malo chodzilam i wcale nie biegalam, ale zaczynam nadrabiac od dzis -idziemy z misiem na wycieczke. a po weekendzie wrcam do swojego domku i tam czeka na mnie rowerek i zamierzam przynajmniej co drugi dzien na pol godzinki minimum! prosze mnie rozliczac. a co drugi miedzy rowerkiem -gimnastyka w domu
bo do samej diety sie nie schudnie, tzreba przeciez ruchu. chcialabym tez poskakac na skakance-ponoc swietne na zrzcenie zbednych kilogramow, ale troche sie wstydze w parku, a w domu to nie mam jak bo sasiedzi sie czepiaja
no ale rowerek i gimnastyka to tez cos. a ile chode? raczej takie lazenie po miescie, za to w marszowym tempie -nie jezdze autobusem tylko laze (chyba ze bardzo daleko). meczy, wiec mam dowdo ze cos spalam.
moze mi ktoras napisac co z tymi problemami lazienkowymi?? prosze, pomozcie, bo ja mam figura1, jem otreby w jogurcie jak radzila ktoras dziewczyna na forum o wodach mineralnych...i dalej nic, a mowila ze u niej od razu dzialalo...no zobaczymy, moze w koncu pomoze!
to trzymajcie sie dzielnie moje drogie. i mam jeszcze takie pytanie...z zalozenia w tej diecie 1000kcal, jest 5 posilkow. a czy to bardzo zmienia , jesli je sie 3 albo 4 dziennie ale za to bardziej kaloryczne? np kaloryczniejszy obiad ale bez podwieczorku? bo jakos tak czasem nie jestem glodna tyle razy dziennie, a za to chetnie zjem zupke zabielana zamiast czystej
myslicie ze to zle, jesli nie zwiekszam porcji a kalorycznosc, ale mieszcze sie spokojnie w 1000?
buzka, spadam na moja wyprawe!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki