Hej hej hej!!!
Monia, hmmm... jesli chodzi o te herbatki i problemy... ja kiedys sobie popijalam Regulavit, ale jakos nie widzialam roznicy zbytniej. Moze dlatego, ze robilam to dosc nieregularnie.Wiem jedynie, ze Figura dziala calkiem dobrze na czestsze izyty w wc, bo mieszkalam 2 lata z kolezanka, ktora pila ja caly czas. Wlasnie... caly czas... i potem juz organizm sie do Figury przyzwyczail i nie bylo efetku jak na poczatku. Mnie na poczatku tez niezle przeczyszczala czerwona albo zielona herbatka. Nie wiem za bardzo co moglabym polecic, bo nie mam z tym problemu, ale zauwazylam, ze jak nie lacze weglowodanow z bialkami, to tez skutkuje

Monia, jednocze sie z Toba od wczoraj w ciezkich dniach Ale co tam! A wedlug mnie jak tak sobie lazisz, to to jest lepsze niz jakies forsowanie sie zrywami i na hura. fajnie, ze masz swojego misia, z ktorym sobie mozesz porzednie pospacerowac i pospalac.
A jesli chodzi o ten rowerek i cwiczenia, to czy przypadkiem nie narzucilas sobie za duzego rygoru? No wiesz, jak chcesz to my Cie tu chetnie porozliczamy i damy Ci w kosc
Mysle, ze jak zjesz mniej posilkow a bardziej kaloryczne to na jedno wyjdzie. Tylko, zeby to nie byly dwa porzadne obiady dziennie i koniec. Tak ze 4 posilki to chyba byc powinny. moim zdaniem, jak juz sie tak tu madrze, to wazniejsza sprawa jest trzymanie sie stalych godzin posilkow.

Nantosvelta, ja sobie biegam tak od 30 do 50 minut dziennie. Zalezy ile mi sie chce, bo powiedzialam sobie na poczatku, ze do niczego sie nie bede zmuszac i to ma byc przyjemnosc a nie katorga. Nie biegam caly czas oczywiscie, ale robie dosc sporo cwiczen, a ostatnie kolko zawsze przechodze marszem, zeby troche ochlonac i odpoczac, zlapac oddech. A mam tez taka zasade, ze w niedziele odpoczywam i nie biegam. Po prostu regeneruje sie i zbieram sily na caly nastepny tydzien.
Rowerek podobnie - jkies 35 minut mi wychodzi. Tylko ja nie mam stacjonarnego i wyruszam w teren.

A moge sie pochwalic... bo dzis moj dzien wazenia byl... hihi udalo mi sie rozmienic dyche, czyli mam na liczniku 6 z przodu!!! (69,4 kg, ale zawsze to 6)

Dzis tez bylam na jagodach, schylania i brzuszkow troche bylo Troce boli mnie krzyz od tego, ale i tak sie ciesze.

Wiem, ze moze juz sie robie monotematyczna, ale dziewczyny, jutro mam znowu impreze rodzinna Tym razem u drugiej babci, bo robi imieniny Ale ja jako juz zaprawiona i doswiadczona w te klocki i tym razem nie mam zamiaru wymieknac!!! O co to to nie!!!

Pozdrawiam goraco!