Postawiłam sobie nowy cel: chcę schudnąć do końca marca, bo wtedy odbędzie się I etap ogólnopolskiego konkursu wokalnego. Nie ważne czy przejdę dalej czy nie, ale chcę dobrze się czuć i ładnie wyglądać na scenie :D
Wersja do druku
Postawiłam sobie nowy cel: chcę schudnąć do końca marca, bo wtedy odbędzie się I etap ogólnopolskiego konkursu wokalnego. Nie ważne czy przejdę dalej czy nie, ale chcę dobrze się czuć i ładnie wyglądać na scenie :D
Ach dziewczyny, dzisiaj rano waga pokazała 67,7 czyli schudłam ponad półtora kilograma, bo przed rozpoczęciem diety było ponad 69kg :D Ale super :D I naprawdę widzę, że brzuszedk mi się spłaszczył :D :D :D
Dzień 8
Śniadanie:
- jajecznica z pieczarkami z dwóch jajek
- szklanka soku pomidorowego
- herbata
Miłego dnia :)[/b]
Witaj NIUSIAAA
gratulacje zgubionych kiogramkow :arrow: bo to prawie 2 :P
na scenie na pewno bedziesz ladnie wygladac :wink:
ja juz tez widze zmiane w moim wygladzie,najbardziej podobaja mi sie jak mi teraz tak ladnie kosci obojczykowe wystaja,na lato do koszulki :wink:
na ramioczkach bedzie ladnie wygladalo
:!: :!: :!: :!: juz nie moge sie doczekac :wink:
Udanego SOBOTNIEGO dietkowania :!:
Dzięki :D
Przekąska:
- kawałek sera mozzarella light
Lunch:
- serek wiejski 3%
- 10 pomidorów winogronowych
- 2 trójkąciki serka topionego light
Przekąska:
- pomarańczowa galaretka ze słodzikiem
Obiad:
- pierś kurczaka w imbirze
- fasolka szparagowa
- kapusta kiszona
:arrow: jak przeczytalam o galaretce :!:... to taka mi sie na nia ochota zrobila :!:
jade zaraz do sklepu kupic galaretke,budyn i slodzik :wink:
i rozne inne produkty :wink:
zobacze co tam w sklepie maja za cuda na ktore wczsniej nie zwracalam uwagi :wink:
:arrow: powodzenia niusiaa dzisiaj,
wieczory ciezkie sa :wink:
Oj tak, wieczory są wyjątkowo ciężkie, ehh :roll:
Ćwiczenia:
- 500 skoków na skakance
- 40 minut tańca
- 20 minut na stepperze
- 8 minute abs i legs
- 200 brzuszków
Na deser oczywiście jak zwykle to samo. Ale się tym nie najadłam :? Byłam taka głodna, że musiałam jeszcze coś zjeść. Na szczęście był to tylko trójkącić serka topionego light i z 15 pomidorków winogronowych :wink: Od tego na pewno nie przytyję :wink:
gratulacje kolejnego udanego dnia :!:
moj dzis nie nalezy do udanych :twisted:
troche sie najadlam,ale nie moglam za bardzo odmowic
w dietce i gorsze dni sie zdazaja.... :cry:
Nie przejmuj się. Najważniejsze, żeby następnego dnia znów wrócić do dietki :wink:
Jakoś ciążyły mi te podeserowe kalorie (chociaz wiem, że ich mało było) ale żeby uspokoić sumienie potańczyłam jeszcze 25 minut :lol:
nusiaaa gratuluje pieknego trwania w dietkowaniu :D
a co do serka i pomidorkow to nie przesadzaj.. przeciez w ramach SB jest to dozwolone, a lepiej zebys zaspokoila glod niz poszla spac ze skreconym brzuchem a nastepnego dnia najadla sie tak, zeby Ci pekl ;)
i jestem pod wrazeniam tych brzuszkow :shock: ja jak chodze na cwiczenia to juz przy 3 serii po 16 wysiadam i musze robis przerwy.. :oops:
milych snow i dobrego sniadanka jutro rano ;)
No wiem wiem, że dozwolone, ale było już po 20:00 :P
Mój brzuch jest zaprawiony na brzuszki ;]
Również życzę dobrej nocki :wink: