dwa tygoodnie temu bylo 66.9 a dzis o 15.30 po sniadaniu i duzej ilosci plynow 65.7 wiec normalnie z 1 kiloesk mniej...
.... ech, znow ale bede walczyc..!
Wersja do druku
dwa tygoodnie temu bylo 66.9 a dzis o 15.30 po sniadaniu i duzej ilosci plynow 65.7 wiec normalnie z 1 kiloesk mniej...
.... ech, znow ale bede walczyc..!
niusiaa pociesze Cię ze nie tylko Ty nie ma weekendow wolnych :wink: Ja nie mam ani weekendow ani czasu po zajeciach w tygodniu wolnego:/ Czasem marze o tym zeby beztrosko i bez wyrzutow sumienia pooglądac tv, czy pograc w simsy ukochane, albo poczytac cos innego jak notatki, ale nic z tego :cry: Nie poddawaj sie, zarowno w nauce jak i dietkowaniu :wink: Pozdrawiam! :D
Poproszę pożądnego kopa w dupę, bo dzisiaj znów zjadłam pewnie z 2000kcal :x :cry: :evil: Nie wiem co się ze mną dzieje, może to ta nauka tak mi zrzera energię i jestem ciągle głodna? :x Buuu :cry: :cry: :cry:
Ćwiczenia:
- 500 skosków na skakance
- 200 brzuszków
- 8 minute abs i legs
- 20 minut tańca
- 8 minut hula hop
Jestem ZŁA na siebie...
Nusiaa to przez ta nauke, potrzebujesz energii. Ale nie martw sie, jesli nie objadasz sie slodyczami, a jesz normalnie mimo ze wiecej to nie przytyjesz,nauka spala mnostwo kalorii :wink: Sluchaj swojego organizmu :wink: Jesli musisz tyle jesc to jedz, jak bedziesz glodna to nic sie nie nauczysz. Pozdrawiam!
Cześć wpadłam tylko na chwilke żeby zyczyć miłego dzionka, Niusia byłaś na nartkach w.. wypadło mi z głowy chyba w Austrii podziel się wrażeniami. Hej
powodzenia nuskaaa w niedzielnym dietkowaniu :P
3mam kciuki ze dzisiejszy dzien :wink:
Ufff Kinga to mnie uratowałaś :) Dobrze, że to na naukę idzie :D
Majra ja na nartki jadę dopiero w marcu :wink:
Kaczuszko dziękuję i nawzajem :)
Nie wiem jak to dzisiaj będzie. Narazie znadłam jogurt activia.
NUSIA to przez nawal nauki,tracisz wiecej energi .Ale glowa do gory bo przez nauke spalisz to co zjadlas.Trzymaj sie cieplutko NARAZIENKO
ja tez....
nie moge sie podniesc. rycze mimo ze chudne.
ech kobiety im to nie dogodzi.
caluski i usmeichnij sie juz ladnie do nas!
Nusiaaa to chyba jakis ogolny kryzys dietowy, bo cos ostatnie dni nie tylko nam sie zbytnio nie udaly.. ;)
Tylko Ty masz usprawiedliwienie - nauke (tak by the way wspolczuje, jeszcze pamietam te czasy liceum, kiedy trzeba sie uczyc nawet tego, co Cie wcale nie interesuje.. :? ), a j
a nie.. :oops:
No ale jutro juz poniedzialek, wiec oby bylo lepiej :!: :twisted:
Zycze tego i Tobie i sobie 8) buziaki :*