-
giovanina jasne ze bedzie lepiej! jasne ze sie uda i w ogole bedzie fajowo. no ziowa depresja ogolnie i nic wiecej chyba. i brak slonca i zimno i nic sienie chce i przed okresowe napiecia, one tak daja mi popalic ze az samam na siebei sie wsciekam! damy rade, od dzis zaczne 8abs albo 6w, jeszcze wywukam, ale zaczne!
buzki i milego dzionka!
-
hej niusiu:)
fiu fiu nie było mnie jakiś czas a tu takie zmiany...jeśli to ty na tym zdjęciu to ulala...wyglądasz jak modelka:) z czego ty się chcesz odchudzać:)
miłego dzionka ci życzę:)
-
jak tam wczorajsze dietkowanie sie skonczylo :?:
milego dzionka :P
-
WITAJ :!: Jak tam samopoczucie ,juz lepiej?U mnie fatalnie ,ale minie mam nadzieje.POZDROWIONKA
-
Hej dziewczynki :D
Korni gdzie Ty się podziewałaś przez tyle tygodni?
Kaczuszko wczorajszy dzień zakończył się katastrofalnie, ale dzisiaj już wszystko wróciło do normy :wink:
Załamana już jest dobrze, dzięki :D
Tak więc dzisiaj
Śniadanie:
- szklanka soku pomidorowego
- jajecznica
W szkole nic... Bo nie miałam co zabrać z domu :lol: Tylko po szkole kupiłam sobie batonika corny :oops:
Obiad (tu sobie dogodziłam)
- baaardzo duży kawałek piersi z kurczaka (chyba z 300g :lol: ),
- kus kus
- kapusta kiszona
- szklanka soku Fit
:)
-
No nie, ja ze sobą nie wytrzymam ! Zjadłam jeszcze paczkę M&M'sów (wmówiłam sobie, że przeciez mogę, bo nie mają wcale tak dysokiego IG) i jeszcze 2 kromki chleba pełkoziarnistego, i mój najukochańszy na świecie oscypek nawet zjadłam! I plastrek sera zółtego, ale jakiegoś rakie tłustego blech... No i mi szyło 1999 kalorii ;] Przytyć nie przytyję, bo w jakimś liczniku wyszło mi, że moje dziennie zapotrzebowanie to ponad 2100 kcal, ale już od jutrra muszę się opanowac, nie ma bata :twisted: Byłam na zakupach z tatą, zakupiłam sobie DOZWOLONE rzeczy i W KOŃCU będę miała co jeść ;] Bo ostatnie dni to porażka... Wczoraj zrobiłam tylko 8 minut abs, bo byłam w dołku i mi się nic nie chciało. Od jutra znów biorę sie za siebie pełną parą i nie ma przebacz :twisted: :twisted: :twisted:
Dzisiejsze ćwiczenia:
- 500 skoków na skakance
- 8 minute abs i legs
- 10 minut hula hop
Ćwiczę mało tylko i wyłącznie z braku czasu, bo dla nauki każda minuta jest ważna :( Tym bardziej że jutro mam 2 klasówki i mam 9 lekcji. I na tej ostatniej lekcji wypada nieszczęsny sprawdzian z matmy. Ja z reguły już na 7 lekcji śpię i nie myślę, a co dopiero na 9! Nie wiem jak ja to napiszę... Ostatnio non stop chodzę spać o 2... Chyba już o tym pisałam, no ale ja często się powtarzam :oops:
A co do hula hop, to doszłam już do takiej wprawy, żę dzisiaj przez te 10 minut kółko tylko raz mi spadło :D Kilka dni wystarczyło, żeby już doskonale pojać o co w tym chodzi :wink:
Dziewczynki moje kochane, bardzo Was pzepraszam, że ja tak żadko Was odwiedzam, ale obiecuję, że jak znajdę choć chwilę, to zaraz do Was zajrzę! Puki co życzę udanego dietkowania, oby Wam się ono nie załamało jak mi :wink: Pozdrawiam.
-
glowa do gory:*
jestesmy z toba
bedzie dobrze :!:
-
Niusiaku trzymam kciuki za tą matmę. Będzie dobrze. Jak ja niecierpiałam jej w szkole :). Uff to już za mną :).
Cieplutko pozdrawiam.
-
niuusiu popatrz na mnie inie placz juz. ja jestem forumowa placzka...
caluski
-
NUSIA TAK BARDZO SIĘ NIE PRZEJMUJ,ŻE RAZ
PO RAZ COŚ ZGRZESZYSZ.
WAŻNE BY TEGO UNIKAĆ
PORADZISZ SOBIE.
http://foto.onet.pl/upload/93/8/_16305.jpg