-
Dziś był okropny dzień. Pobudka 5:40. Ninawidzę wczesnego wstawania brrr.
Śniadanie: jajecznica i pomidor, herbata.
Szybki marsz na przystanek autobusowy, wręcz kakrołomny. Nie dość że góry sniegu to jeszcze śliskie.
W pracy niestety 3 piekniki
kawa, jestem na siebie zła że je zdadłam ale ... kazde tłumaczenie jest dobre więc się nie tłumaczę. Nic mnie nie tłumaczy.
Potem od autobusu trzeba było znów przedrzeć sie do drugiej pracy.
Obiad: papryka, zupa z knorra a fuj, sok pomidorowy. Niestety w takie dni musze coś zjeść bo do domu wracam na 19 a czasu mam mało.
Do domu szłam 3km na piechotę znów brodząc w śniegu.
Kolacja: warzywa z patelni, herbata. Jestem padnięta i wypluta.
Starczy mi sił na brzuszki z tego filmiku, prysznic i lulu. Oby jutro było lepiej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki